Fiolet i róż – niezrozumiałe barwy Adwentu

2021/11/26
adwent
Źródło: pixabay.pl

Wykorzystywane w okresie Adwentu barwy liturgiczne są jedynymi z mniej zrozumiałych symboli tego okresu.

Przepisy kościelne zawarte we wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego (punkt 346) określają, że na czas Adwentu należy używać koloru fioletowego, przy czym ewentualnym wyjątkiem może być trzecia niedziela Adwentu, kiedy to istnieje możliwość użycia barwy różowej. Zanim jednak zajmiemy się symboliką różu, w pierwszej kolejności należy skupić się na wymowie koloru fioletowego. Z fioletem wierni mają do czynienia w okresie Wielkiego Postu oraz we Mszach za zmarłych. Barwa ta powstaje przez połączenie czerwieni oraz błękitu, a zatem koloru krwi i koloru nieba. Używanie fioletu w liturgii ma ukazywać trud i pokutę (czerwień) ponoszoną przez człowieka po to, aby zasłużyć sobie na chwałę nieba (błękit).

O ile ta wymowa jest bardziej zrozumiała w okresie Wielkiego Postu, który bezpośrednio jest powiązany z wyrzeczeniami i wielkopostnymi postanowieniami, o tyle jest ona mało, a może nawet wcale niezrozumiała w okresie Adwentu. Wszak obecnie Adwent jest rozumiany raczej jako czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana, jako czas strojenia choinek i niepodejmowania żadnych umartwień.

Warto jednak mieć świadomość tego, że nie zawsze tak było i jeszcze w XIX wieku katolików w środy i piątki Adwentu obowiązywał post (nota bene po dziś dzień post w tym okresie jest znany w tradycji wschodniej). Dawna dyscyplina dobrze zatem korespondowała z fioletem jako kolorem symbolizującym trud i pokutę. Obecnie doszło do zaniku wymogu zachowywania postu w okresie Adwentu, przez co pierwotna wymowa symboliczna barwy fioletowej zatraciła swój sens (przez co niewykluczone, że być może kiedyś zostanie ona zastąpiona jakimś innym kolorem, bardziej odpowiadającym współczesnemu charakterowi tego okresu).

Mając to na uwadze, łatwiej jest zrozumieć przesłanie drugiego koloru liturgicznego używanego (a w zasadzie mogącego być w użyciu w Adwencie), mianowicie różu. W sensie ścisłym barwa ta opcjonalnie może być nałożona dwa razy w roku: w czwartą niedzielę Wielkiego Postu oraz właśnie w trzecią niedzielę Adwentu. Dlaczego właśnie wtedy? Chociaż na przysłowiowy pierwszy rzut oka pomiędzy tymi datami nie ma większej zbieżności, to jednak faktycznie tak nie jest i użycie tej barwy liturgicznej właśnie w te dni jest zbieżne. Kolor różowy jest barwą świtającej jutrzenki poprzedzającej wschodzące słońce, symbol Chrystusa powstającego z martwych. Jest to zatem skojarzenie radosne i bardzo pozytywne.

Kolor różowy jest zatem nakładany w dwa okresy pokutne, mniej więcej w połowie trwania tych okresów (w przypadku Adwentu ta zależność jest trudniejsza do zauważenia, gdyż Uroczystość Bożego Narodzenia jest świętem stałym, a zatem jej relacja względem czwartej niedzieli Adwentu, a więc tym samym długością jego trwania, może być różna). Nakładanie tego właśnie koloru w tym czasie, w połowie trwania okresu postnego, ma przypominać wiernym, że podejmowane przez nich wyrzeczenia mają znaleźć swój finał z jednej strony w wymiarze doczesnym (obchodzenie świąt kończących okres postu, a zatem Bożego Narodzenia i Wielkanocy), z drugiej zaś strony w wymiarze wiecznym (przebywanie z Bogiem osiągnięte przez podejmowane pokuty).

W terminologii liturgicznej na oznaczenie tych dwóch dni, kiedy można nałożyć różowy kolor szat, używa się takich określeń, jak niedziela Gaudete (III niedziela Adwentu) oraz niedziela Laetare (IV niedziela Wielkiego Postu). Te łacińskie nazwy, oznaczające po prostu ‘cieszcie się, raduj się’, wzięły się od pierwszych słów przewidzianej na te dni antyfony na wejście. Czy wezwania te są adekwatne do różowego koloru szat używanego w tych właśnie dniach?

Skoro róż jest obrazem jutrzenki, a zatem Chrystusa przychodzącego czy to jako niemowlę w Uroczystość Bożego Narodzenia, czy to jako zwycięski wódz w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, nie powinno dziwić używanie takich właśnie określeń. Tak jak jutrzenka dopiero zapowiada nadchodzące słońce, tak wspomniane wezwania do radości zapowiadają nadchodzącego Chrystusa i utwierdzają wiernych w słuszności podjętych wyrzeczeń, zachęcając ich jednocześnie do wytrwania w nich do samego końca, do samej uroczystości, która nie będzie już zwyczajną zapowiedzią (symbolizowana przez róż jutrzenka poprzedza ukazanie się słońca, lecz tym słońcem nie jest), ale samym jej spełnieniem. Właśnie dlatego na obydwie uroczystości (Bożego Narodzenia i Wielkanoc) kapłan nałoży biały kolor szat liturgicznych obrazujący jasność Chrystusa i chwałę odkupionych, która ma również stać się udziałem wiernych dzięki podejmowaniu przez nich wyrzeczeń i postów.

 

/ut

dawid m2

dr Dawid Mielnik

Członek Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. Absolwent teologii, nauk biblijnych, filozofii, filologii polskiej, edytorstwa i informatyki, doktor nauk teologicznych w zakresie teologii biblijnej. Zainteresowania badawcze: egzegeza biblijna, symbolika liturgiczna, relacje pomiędzy Mszałem Jana XXIII a Mszałem Pawła VI.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#adwent #Liturgia
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej