Na zdrowie, bracia Słowianie!

2014/02/5

Tam, gdzie istnieje śliwowica, tam żywa jest tradycja cyrylometodiańska. Pijąc ten wyjątkowo mocny trunek, pamiętajmy, komu Słowianie zawdzięczają swoją duszę.

W kontekście podejmowania aktualnych wyzwań ekumenicznych warto pamiętać, iż  w 2013 r. w wielu krajach słowiańskich obchodzono 1150. rocznicę  rozpoczęcia misji Cyryla-Konstantyna (zwanego Filozofem) i jego brata Metodego wśród ludów słowiańskich. Wspomnienie rocznicy przybycia Cyryla (827–869) i Metodego (815–885) do państwa wielkomorawskiego (863 r.) miało charakter nie tylko religijny – m.in. w Słowacji i w Czechach, a także w Polsce zorganizowano ponadto konferencje naukowe i wydarzenia kulturalne. Rocznicy towarzyszyły dyskusje, jak interpretować kulturowe i religijne dziedzictwo misji Cyryla-Konstantyna i Metodego. Jak zauważa historyk Jerzy Strzelczyk: „Dzieje kultu Braci Sołuńskich były dość skomplikowane i silnie – zwłaszcza w niektórych okresach – związane z ideologicznymi warunkami i przemianami”. Trzeba mieć też na uwadze ten ideologiczny balast, aby lepiej rozumieć niektóre interpretacje tradycji cyrylo-metodiańskiej. Nie jest to tylko sprawa przeszłości, ale również współcześnie skłania do namysłu i sporów.

Dyskusje i polemiki w europejskiej przestrzeni publicznej dotyczące prezentowania dziedzictwa Cyryla i Metodego wystąpiły w listopadzie i grudniu 2012 r., gdy Słowacja przygotowała projekt monet o nominale 2 euro z wizerunkiem Cyryla i Metodego jako swych narodowych świętych, aby upamiętnić ich przybycie przed 1150 laty na tereny Księstwa Wielkomorawskiego. Ze strony Komisji Europejskiej pojawił się postulat, aby z przygotowanego projektu odjąć krzyż i aureolę. Powoływano się na respektowanie zasady neutralności religijnej, gdyż moneta ma być w obiegu w całej „strefie euro”. Postępowaniu wedle zasady neutralności przeciwstawiano w dyskusjach wymóg respektowania chrześcijańskich tradycji Europy w przedstawianiu postaci Cyryla i Metodego. Ostatecznie (13 XII 2012) zgodzono się na obecność krzyża i aureoli. Polemiki wokół umieszczenia na monecie symboli religijnych wraz z wizerunkami Cyryla i Metodego ukazały zdecydowanie odmienne interpretacje europejskich tradycji. W komentarzach stawiano nawet prowokacyjnie brzmiące pytanie: „Cyril a Metod: Prežili komunistov, neprežijú Brusel?”.

 

Dyskusje o aktualności tradycji cyrylo-metodiańskiej

W czasie obchodów 1150 lat od rozpoczęcia misji Cyryla i Metodego przypomniano, iż nad dziedzictwem świętych zastanawiał się Jan Paweł II, zwłaszcza w liście apostolskim Egregiae virtutis (31 XII 1980) i w encyklice Slavorum apostoli (2 VI 1985). Gdy ukazywał walory misji braci z Salonik wśród Słowian w IX w., zarazem podkreślał, że czyni to jako „papież-Słowianin”, który jest zobowiązany dbać o „dwa płuca” kultury europejskiej, o zachowanie związku części kultury europejskiej ukształtowanej przez tradycję bizantyńską z częścią ukształtowaną przez tradycję łacińską. Choć braci z Salonik nazywa się „Słowianami z serca”, to Jan Paweł II podkreślał, że są „oni ludźmi kultury hellenistycznej i wykształcenia bizantyjskiego”. Należeli „do tradycji chrześcijańskiego Wschodu, tak państwowej, jak i kościelnej” oraz – co istotne dla ich misji – byli „wyposażeni w całe bogactwo tradycji i religijnego doświadczenia znamionującego chrześcijaństwo wschodnie”. Idee i poczynania Cyryla i Metodego Jan Paweł II uznał za wzorzec postępowania w sferze religii: „działalność świętych Cyryla i Metodego dotyka aktualnego problemu inkulturacji, to znaczy przenikania Ewangelii do kultury, i zarazem otwiera dialog z kulturą. Jest to wyrazem pluralizmu i zarazem głębokiej jedności, jaką niesie podzielonej Europie chrześcijaństwo i nowa ewangelizacja”. Postawę Cyryla i Metodego postrzega się jako wzorzec postępowania w sytuacji zetknięcia się różniących się kultur i podjęcia dialogu o tożsamości europejskiej. Postępowanie apostołów Słowian uznaje się za wzór działań – zwłaszcza w sferze religii – przyczyniających się do lepszego zrozumienia odmiennych kultur.

Warto zestawić dwie wypowiedzi dotyczące ekumenicznych walorów tradycji cyrylo-metodiańskiej, sformułowane przez przedstawicieli odmiennych światopoglądów. W książce Przekroczyć próg nadziei Jan Paweł II pisał: „Jednym z największych wydarzeń w dziejach ewangelizacji była misja Braci Sołuńskich pochodzących z Tesalonik, świętych Cyryla i Metodego. Są oni Apostołami Słowian: przynieśli im Ewangelię, a równocześnie położyli podwaliny rodzimych kultur słowiańskich. Wszystkie ludy słowiańskie w pewnej mierze zawdzięczają im język liturgiczny i literacki. Obaj działali w wieku IX pomiędzy Konstantynopolem a Rzymem. Działali zaś na rzecz jedności Kościoła Wschodu i Zachodu, chociaż gmach tej jedności zaczynał się już wtedy zarysowywać. Dziedzictwo ich ewangelizacji pozostało na szerokich obszarach Europy Środkowej i Południowej, a różne narody słowiańskie do dzisiaj widzą w nich nie tylko nauczycieli wiary, ale i ojców swojej kultury”. W eseju Polska w Europie (z 2004 r.) w podobny sposób wyraża się wybitna humanistka zdystansowana wobec wiary religijnej – prof. Maria Janion: „Niezagojona rana podziału Słowiańszczyzny na dwa Kościoły: wschodni i zachodni ukazała się znów przed nami wskutek wysiłków «słowiańskiego Papieża». W roku 1985 Jan Paweł II wydał encyklikę Slavorum apostoli, poświęconą misji świętych apostołów i nauczycieli Słowiańszczyzny, Cyryla i Metodego. Palącym problemem pozostaje wcielanie ewangelii w rodzime kultury z uznaniem ich odrębności, zgodnie z mentalnością ewangelizowanych i z uwzględnieniem konkretnych warunków. Na tym tle nowatorsko rysuje się ocena misji Cyryla i Metodego”. Zastanawia zgodność w wyrażaniu pozytywnej oceny misji Cyryla i Metodego, mimo różnicy światopoglądów Papieża-Słowianina i prof. Janion. Jakby wartości tradycji cyrylo-metodiańskiej niosły uniwersalne przesłanie i miały moc jednoczenia osób o odmiennych zapatrywaniach ideowych.

Rozpatrywanie ekumenicznych walorów tradycji cyrylo-metodiańskiej to także okazja do refleksji nad własnym dziedzictwem kulturowym. Warto przy tej okazji sięgnąć do – udostępnionej także w internecie – interesującej książki Jednoczeni w różnorodności. Tradycja cyrylo-metodiańska jako paradygmat procesu pojednania Kościołów, kultur i narodów (Katowice 2009), której autorem jest znany polski teolog-ekumenista, ks. prof. dr hab. Józef Budniak.

 

O tradycji cyrylo-metodiańskiej i humorze

W książce Chrześcijańska tożsamość Europy. Dwa płuca kard. Tomáš Špidlík (1919–2010) stwierdza, że „tam, gdzie istnieje śliwowica, tam żywa jest tradycja cyrylometodiańska. Ja zawsze twierdziłem, że najlepszą metodą pozwalającą na jej ustalenie pozostaje śliwowica”. Wypowiedź kardynała i wybitnego profesora teologii wschodniej „na wesoło”, wypowiedź z humorem o tradycji cyrylo-metodiańskiej i jej związku ze śliwowicą można odczytać jako spełnienie kryterium humoru stawianego wobec tradycji religijnej przez wiarę chrześcijańską. O roli humoru trafnie pisze kard. Walter Kasper: „Wiara chrześcijańska wyraża się w radości. Humor jest nieodłącznym elementem wiary chrześcijańskiej i brak humoru i rozdrażnienie, w które w dużym stopniu popadliśmy we współczesnym Kościele i teologii, jest może jednym z najcięższych zarzutów jakie można wysunąć pod adresem współczesnego chrześcijaństwa. Humor stanowi jeden z zasadniczych elementów wiary chrześcijańskiej”. Jeśli o mającej dużą wartość dla chrześcijaństwa tradycji cyrylo-metodiańskiej można też mówić z humorem, to jest to zarazem jeden z argumentów na rzecz jej ekumenicznej wartości. Tym bardziej więc w refleksji ekumenicznej powinno się uwzględniać walory tradycji cyrylo-metodiańskiej, pamiętając o mijającej 1150. rocznicy rozpoczęcia misji Cyryla i Metodego wśród ludów słowiańskich.

dr hab. Marek Rembierz

Uniwersytet Śląski w Katowicach

 

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej