Pomyliliśmy się!

2013/12/18

Dzieciątko wcale nie urodziło się 2013 lat temu! Jak było naprawdę?

 

Od w. VI przyjmowano w chrześcijaństwie, że Jezus urodził się w 754 r. rachuby rzymskiej. Chrześcijanie nazwali ten rok pierwszym „rokiem Pańskim”. Z czasem przyjęto ten rok za początek rachuby lat, licząc od niego lata „po Chrystusie”. Ta rachuba lat dominuje w świecie, choć często pod nazwą lat „naszej ery”. Z kolei datę 25 grudnia przyjęto w IV w. ze względów symbolicznych. Data ta wyraża myśl, że Jezus, rodząc się w najdłuższą noc w roku, przezwycięża ciemności zła.

Gdyby jednak zajrzeć do encyklopedii czy do tablic chronologicznych w wydaniach Pisma Świętego, zobaczylibyśmy tam nieco inną datę narodzin, lata 7-6 „przed naszą erą” lub podobne. Okazuje się, że rok narodzin Jezusa został w starożytności ustalony niedokładnie. Nie jest to może takie ważne, gdyż znaczenie narodzin Chrystusa nie zależy przecież od poznania jego daty, choć oczywiście jesteśmy nią zainteresowani.

Ewangelie nie zawierają danych, które by pozwoliły na jej ścisłe obliczenie. Podają jednak kilka wskazówek, które pozwalają ją w przybliżeniu ustalić. Po pierwsze, Ewangelie stwierdzają, że Jezus urodził się za panowania Heroda, który był z woli Rzymian królem Judei. Zmarł on na przełomie marca i kwietnia 4 r. p.n.e., po długiej i ciężkiej chorobie. Historyk żydowski Józef Flawiusz podał bowiem, że jego śmierć nastąpiła niedługo po zaćmieniu księżyca, które astronomowie datują na 12/13 marca r. 4. Herod zmarł w Jerycho, gdzie spędził ostatnie miesiące życia. Oznacza to, że wizyta magów ze Wschodu w Jerozolimie mogła mieć miejsce najpóźniej w r. 5.

Wydarzenia między narodzinami Jezusa a śmiercią Heroda musiały jednak zająć sporo czasu. Jeśli Herod kazał wymordować w Betlejem chłopców do lat dwóch, musiał wiedzieć, że Jezus urodził się około roku wcześniej. Magowie nie musieli przybyć zaraz po narodzinach. Następnie Jezus przebywał przez pewien czas w Egipcie. Wskazuje to na narodziny najpóźniej w r. 6.
Do podobnych wniosków prowadzi wzmianka Ewangelii św. Łukasza o wieku Jezusa, który miał na początku działalności „około lat trzydziestu” (Łk 3, 23). Zapewne miał więcej, gdyż wzmianka ta w świetle ówczesnych zwyczajów oznaczała, że Jezus wszedł już w wiek dojrzały. Ten początek działalności przypadł przypuszczalnie na r. 28. Żeby mieć wtedy po trzydziestce, Jezus musiał się urodzić do r. 4 p.n.e. (przy obliczeniach trzeba pamiętać, że nie było „roku 0”).

Po drugie, Jezus urodził się podczas spisu ludności (Łk 2, 1-2). Wiemy, że jeden z takich spisów zarządził w państwie rzymskim cesarz August w r. 8 (dwa inne były kilkanaście lat wcześniej oraz później). Wiemy o tym z wykutych w kamieniu tekstów sprawozdania samego Augusta, w którym cesarz opisał swoje ważne dokonania. Taki spis mógł trwać pewien czas, datą narodzin mógł więc być r. 8 i następne.

Wiąże się z tym jednak pewna trudność. Mówiąc o spisie, Ewangelia św. Łukasza wspomina gubernatora Kwiryniusza. Ten jednak przeprowadził inny spis w Judei, 14 lat później, długo po Herodzie. Wzmiankę Ewangelii da się jednak tłumaczyć jako informację o spisie późniejszym niż ten z r. 8, przytoczoną dla ilustracji – spis Kwiryniusza był bowiem bardziej znany. Co więcej, wczesny pisarz chrześcijański Tertulian podał, że spis ten przeprowadzał inny gubernator, Sentius Saturninus, o tym zaś wiemy, że urzędował w Syrii w latach 9-6 p.n.e.

Po trzecie, według Ewangelii św. Mateusza narodzinom Jezusa towarzyszyła gwiazda. Gdyby to był cud, nie mielibyśmy żadnej wskazówki co do daty. Uczeni uważają jednak zazwyczaj, że chodziło o zjawisko astronomiczne, które wschodnim magom, mędrcom, którzy byli też astronomami i astrologami, wydało się zapowiedzią pojawienia się króla żydowskiego. Przy okazji wspomnę, że Ewangelie nie uważają ich za królów. Udali się oni do Jerozolimy, by sprawdzić swoją hipotezę, a tam dowiedzieli się, że proroctwo wskazuje Betlejem jako miejsce narodzin Mesjasza.

Od XVII w. uznawano, że kandydatem na „gwiazdę magów” jest zbliżenie się na niebie planet Jowisza i Saturna w r. 7. W pobliżu był jeszcze Mars. Jowisz był gwiazdą królewską, a Saturn w starożytności symbolizował m.in. Żydów (to dlatego, że dał po grecku i po łacinie nazwę sobocie, co przetrwało po angielsku w słowie Saturday). W tymże roku magowie przybyli do Jezusa. Ta hipoteza wydaje się najlepsza, choć istnieją i inne.
Zatem Jezus urodziłby się gdzieś na początku 7 r. p.n.e. albo, mówiąc ostrożniej, w latach 8/7 p.n.e.

 

Michał Wojciechowski/kw

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej