Wielokrotnie zastanawiałem się, dlaczego Matka Boża we wszystkich objawieniach na całym świecie powtarza wciąż jedno zdanie: „Drogie dzieci, odmawiajcie różaniec”. W tych słowach tkwi jakaś przedziwna tajemnica miłości Najświętszej Maryi Panny do wszystkich, którzy przyjęli wiarę Kościoła katolickiego, a jednocześnie troska o cały świat i jego istnienie w przyszłości. Odkrywam, że nie jest to tylko zwykłe polecenie skierowane do wierzących, ale wskazanie drogi ocalenia w czasach konfrontacji z siłami osobowego zła. Czy naprawdę tak bardzo potrzebne jest odmawianie różańca?
Jeszcze parę lat temu stwierdziłbym, że na pewno jest to praktyka wskazana i bardzo pożyteczna, lecz dziś mogę powiedzieć, że jest ona konieczna. Warto powtórzyć słowa Maryi z Nowej Osuchowej: „Jeżeli czci należnej nie będziecie Mi oddawać, biada wam! Kara Boża was dosięgnie, a bez mej opieki zginiecie (ks. Michał Dłutowski, Oblicze, które ocala. O obrazie Jezusa Miłosiernego, Ząbki 2017). A przecież dzięki różańcowi doświadczamy przymierza z Maryją i Jej pomocy. Zło przez grzech w naszym życiu rodzinnym, społecznym, kulturowym jest tak wielkie, że wytrwanie w łasce uświęcającej staje się niemożliwe bez szczególnego wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny. Wewnętrznym spojrzeniem wiary zobaczymy apokaliptycznego smoka czyhającego na pożarcie potomstwa Niewiasty (por. Ap 12,4). Kto nie jest z Nią złączony, staje się ofiarą demonów, taka jest dzisiejsza rzeczywistość walki duchowej. To różaniec święty łączy nas z Niepokalanym Sercem Maryi, dając nam wielką siłę przeciwstawienia się pokusie, wytrwania w dobrym, realizacji powołania, wzrastania w świętości. Potwierdza to 15 obietnic Matki Bożej, które przekazała bł. Alanowi de la Roche. Pośród nich pada zapewnienie: „Różaniec będzie najpotężniejszą bronią przeciwko piekłu, wyniszczy pożądliwości, usunie grzech, wytępi herezje” (ks. Michał Dłutowski, Źródło Niepokalanej, Ząbki 2014). To jest broń na nasze czasy i odkrywają ją tylko ci, którzy mają w sobie miłość do Maryi. Święty Ludwik Grignion de Montfort w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny pisał, że Maryja będzie poprzedzała drugie przyjście Jezusa. Że objawi się światu jako Władczyni i Królowa mająca władzę zetrzeć głowę węża. To dzięki Niej będziemy zwyciężać. To Ona przyczyni się do powstania w Kościele nowych świętych na czasy ostateczne.
Dziś przyszedł czas Maryi! Ona poprzedza czasy oczyszczenia świata. Przez modlitwę różańcową przyjdzie również, by nas wspomóc w okresie wojen i głodu oraz wiarołomstwa.
Jednakże wielu ludzi o sprotestantyzowanej i przeintelektualizowanej wierze wyśmiewa różaniec święty, widząc w nim tylko mechaniczne powtarzanie formuł modlitewnych. Żartują oni, twierdząc, że modlitwa różańcowa to klepanie formułek, a należy się modlić spontanicznie. Lecz trzeba od razu stwierdzić, że zależy to od człowieka, który się modli. Nie wolno odrzucić modlitwy, która sama w sobie jest najdoskonalszą formą oddawania czci Maryi. Wyznanie wiary zawiera najważniejsze prawdy wiary, które dla nas są fundamentem i które należy sobie często przypominać, Modlitwa Pańska to słowa Jezusa Chrystusa, które wypowiada On – w modlącym się człowieku – do Ojca Niebieskiego. Pozdrowienie Anielskie to słowa Boga Ojca, które wysławiają Maryję. Do tych modlitw dołączono rozważanie tajemnic życia Jezusa, co razem daje wielką pomoc w pogłębieniu więzi z Bogiem przez Maryję. Ludzie rezygnują z różańca, bo nigdy nie nauczyli się w ten sposób modlić. Na pewno trzeba stwierdzić, że do odmawiania różańca świętego potrzebna jest szczególna łaska. Świadczą o tym objawienia, jakie miała św. Bernadeta. Kiedy ujrzała Matkę Bożą, chciała od razu wyciągnąć różaniec i rozpocząć modlitwę, ale nie mogła uczynić żadnego ruchu ręką, stało się to możliwe dopiero, gdy pobłogosławiła ją Maryja.
Sługa Boży Anatol Kaszczuk odkrył siłę tej modlitwy jako egzorcyzmu. Wspomina słowa bp. Franciszka Jopa, który zapytany o pozwolenie na zastosowanie wobec kogoś egzorcyzmu wielkiego odpowiedział: „Możecie sobie egzorcyzmować waszego opętanego różańcem. Różaniec jest wystarczająco mocną bronią przeciwko całemu piekłu, nie tylko przeciw jednemu opętanemu” (Różaniec uratuje ciebie i świat. Świadectwo Apostoła Różańca Świętego Anatola Kaszczuka, red. Ewa Hanter, Szczecinek 2007). Zły duch jednak nie chciał wyjść z tego cierpiącego człowieka, dopiero po rozpoczęciu nieustanego różańca w intencji uwolnienia ustąpił. Stało się to po 17 godzinach modlitwy. Różaniec zmienia historię nie tylko poszczególnych osób, ale i całego świata. Jeśli przez różaniec dokonują się egzorcyzmy, to musimy stwierdzić, że ta modlitwa objawia moc Zmartwychwstałego, który pokonał szatana, grzech i śmierć. Różaniec przybliża triumf Niepokalanego Serca Maryi. Egzorcyzmujmy nim nas samych, nasze rodziny i Ojczyznę.
Dziś w Polsce w wielu miejscach odmawiany jest nieustanny różaniec święty, jest to inicjatywa, którą można zaktywizować większą liczbę ludzi do modlitwy w danej parafii lub dekanacie. Sądzę, że jeszcze ważniejsze jest wspólne odmawianie różańca świętego w naszych domach. Niedawno spotkałem pewną kobietę, która powiedziała, że w jej domu wszystkie dzieci codziennie odmawiały różaniec, żadne z nich, już dorosłych, dzisiaj nie ma pogmatwanego życia osobistego, żyją w związkach małżeńskich i są naprawdę dobrymi ludźmi.
Różaniec to nie tylko egzorcyzm, ale i modlitwa, która czyni cuda. Przykładem może być zdarzenie, jakie miało miejsce w Kazachstanie. Ludziom podczas długiej zimy w miejscowości Oziornoje groziła śmierć głodowa. Nie mieli żywności ani żadnego kontaktu z innymi miejscowościami. Zaczęto modlić się na różańcu i błagać Maryję o ratunek. Nagle 25 marca 1941 r., w święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, podczas niespodziewanych i gwałtownych roztopów na zachodnim krańcu wsi Oziornoje topniejąca woda wypełniła dno wyschniętego w przeszłości jeziora, w którym pojawiło się mnóstwo ryb. Wszyscy mieszkańcy wioski zostali ocaleni.
Odmawiany z pobożnością i rozmyślaniem różaniec staje się regułą życia, życie zaś – naśladowaniem Najświętszej Maryi Panny. Reguła ta prowadzi do świętości, ponieważ pomaga trwać przy Jezusie z Maryją. Reguła różańca zaczyna przenikać całe nasze życie. Podejmując np. nowennę pompejańską odmawiamy go rano, w południe i wieczorem. Nagle okazuje się, że możemy odmówić nawet więcej pozdrowień Anielskich, a przecież choćby jedno Zdrowaś, Maryjo już przybliża zbawienie świata. Każdym Zdrowaś, Maryjo mówimy „tak” woli Bożej i łatwiej nam realizować przykazanie miłości Boga i bliźniego, łatwiej nam również dorastać do składania siebie w ofierze tak jak Jezus. Jeśli ktoś chce pójść tą drogą, niech w tym wyjątkowym roku 100. rocznicy objawień w Fatimie przeczyta podstawowe dzieło zachęcające również do modlitwy różańcowej: Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. To lektura podstawowa na ten rok, która powinna stać się programem duszpasterskim również dla księży w parafiach. Pamiętajmy słowa sługi Bożego prymasa Augusta Hlonda, że polska odrodzi się przez modlitwę różańcową, pokutę i miłość bliźniego. Nie ma czasu na spory i waśnie, czas się wypełnił i wybiła godzina nieustającej modlitwy różańcowej, przez którą Maryja ocali ciebie i mnie, oraz Polskę.
ks. Michał Dłutowski
pgw