8 kwietnia 2005 roku, podczas ceremonii pogrzebowej Papieża, wierni zgromadzeni na Placu św. Piotra dali wyraz świętości Ojca Świętego Jana Pawła II trzymając w swych rękach transparenty z napisem Subito santo, przygotowane przez młodzież z ruchu Communione et Liberatione. Vox populi – głównie młodzież – skandowała: Santo subito! Santo subito! Czy głos ludu był przeto głosem Boga – Vox Dei? Myślę, że można się pokusić o stwierdzenie, że to co się stało podczas pogrzebu Ojca Świętego, było z inspiracji Ducha Świętego.
Papież, po zamachu na jego życie w 1981 roku stał się na tyle osobą publiczną i znaną, że jego „nie opublikowana „15 Encyklika” o przejściu z życia ziemskiego do nowego życia w domu Boga Ojca stała się ewangelicznym posiewem dla wszystkich. Swym umieraniem dobitnie ukazał, że jest wieczność i nieśmiertelne życie oraz możliwość uczestniczenia w Chrystusowym darze miłości i pojednania.
Gdy w świadomości wiernych ugruntowała się droga odchodzenia Papieża do Domu Ojca jakby „odruchowo” okazała się także potrzeba ludzi na całym świecie zwracania się do Boga za wstawiennictwem Jana Pawła II o łaski zdrowia, a nade wszystko o dar rodzicielstwa. Z ogłaszanych danych wynika, że ponad 20 tysięcy bezdzietnych rodzin doczekało się potomstwa, a także wielu innych łask.
Dążenie Kościoła Powszechnego do wyniesienia Sługi Bożego Ojca Świętego Jana Pawła II do Chwały Ołtarzy skłania nas do refleksji nad doczesnym Jego życiem i drogą do świętości. Przekonanie, że Vox populi – Vox Dei, w tym przypadku potwierdza od wieków uznawaną wśród ludu wiarę i przekonanie, że to co jest powszechnie słuszne jest wolą samego Boga! Dotyczy to również świętości jakiejś osoby, jej przykładnego życia i nie kwestiowanego wzoru do naśladowania. Świętość ta w odczuciu wiernych oparta bywa na widocznym działaniu osoby, posłudze bliźnim lub Kościołowi, modlitwie, a także na miłości i życzliwości jaką otaczana była za życia przez większość ludzi.
Podczas ceremonii pogrzebowej na pl. Św. Piotra młodzież trzymała transparenty z napisem „Santo Subito”
Wielowymiarowy wzór
Pragnieniem moim jest dokonanie próby zestawienia niektórych przykładów do naśladowania dla wszystkich, którzy będą szukali wzoru z 85-letniego życia Karola Wojtyły, kapłana i Papieża Jana Pawła II. Oczywiście każda inspiracja w świecie ducha zawsze pozostanie swoistą drogą każdego człowieka, jego współpracy z łaską w dążeniu do świętości.
Tak nakreślone zadanie ma być pomocne w rozważaniu życia i świętości Czcigodnego Sł. B. Jana Pawła II, a także w ukazaniu drogi do świętości dla młodych, studiujących lub pracujących, księży i wychowawców, naukowców i profesorów, pasterzy Kościoła, poczynając od wikarych, proboszczów, biskupów, kardynałów, podejmujących ważne i istotne decyzje, ponadto dla osób cierpiących i umierających, wątpiących w życie wieczne i potrzebujących Bożej pomocy. Nieodzowne przeto jest zapoznawanie się i pogłębianie Jego nauczania, przez czytanie Encyklik, Listów apostolskich, Orędzi, Adhortacji i rozważań, szczególnie dla młodych z okazji Światowych Dni Młodzieży.
Kreatywna działalność kapłańska ks. Karola Wojtyły, a także poetycka i naukowa, oraz posługa Biskupa Rzymu, Następcy św. Piotra stały się inspiracją dla współczesnych Ojcu Świętemu do szeroko pojętej twórczości literackiej, rzeźbiarskiej, muzycznej i innych. Do tej pory ukazało się wiele utworów muzycznych poświęconych Papieżowi Janowi Pawłowi Wielkiemu, opracowań literackich dotyczących Jego życia (poezje, sceniczne utwory, wspomnienia i świadectwa, modlitewniki), liczne pomniki Ojca Świętego, a także szlaki papieskie górskie i wodne, które upamiętniają Jego wędrowanie po polskiej, umiłowanej ziemi. Podziwiał i uwielbiał Stwórcę za każde dzieło przyrody, czego wielokrotnie byliśmy świadkami. Promieniowanie świętości wypływało z wielkiej miłości do Boga i człowieka. Dlatego też nasz Sługa Boży Jan Paweł II zawsze w napotkanym człowieku widział nade wszystko Dobro.
Każde nasze spotkanie z księdzem Karolem Wojtyłą – Papieżem Janem Pawłem II wspominane obecnie po latach winno prowadzić do refleksji. W jej istocie winna to być wdzięczność Bogu za dar spotkania ze „Świętym”, radość serca i przede wszystkim zobowiązanie do tej samej otwartości na Prawdę, na Pana Boga, na Matkę Najświętszą w Jej zawierzeniu. Nasze świadectwo o Ojcu Świętym winno łączyć się z modlitwą za Niego. I tak jak On nas uczył – aby modlitwa była nieustanna: podczas pracy, w ciszy, w podejmowaniu decyzji, a następnie w dziękowaniu za otrzymane dary. Ojciec Święty w swych podróżach po świecie umacniał braci w wierze, a także przybliżał Królestwo Boże z całą świadomością istnienia i dążenia Złego do konfrontacji z Prawdą, Kościołem i Ewangelią. Dlatego pragnę przytoczyć słowa Papieża – Polaka zawarte w Jego wyznaniu wiary i opisie przebytej drogi swego kapłaństwa: „Potęga Chrystusowego krzyża i zmartwychwstania jest zawsze większa od wszelkiego zła, którego człowiek może i powinien się lękać” („Przekroczyć próg nadziei, 1994). Przy okazji rozpoczynającego się Trzeciego Tysiąclecia, Ojciec Święty poczynił prorocze stwierdzenie: „Miarą wyznaczoną złu, którego sprawcą i ofiarą jest człowiek, jest ostateczne Boże miłosierdzie. Oczywiście, jest w miłosierdziu Bożym zawarta również sprawiedliwość, ale nie jest ona ostatnim słowem Bożej ekonomii w dziejach świata, a zwłaszcza w dziejach człowieka” („Pamięć i tożsamość” 2005). Można zatem sądzić, że posługa Jana Pawła na Stolicy Piotrowej była znakiem i zarazem dowodem zwycięstwa Boga nad mocami zła. Od początku swego Pontyfikatu wołał: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Nie lękajcie się być świętymi!”
Znak naszych czasów
Pontyfikat Jana Pawła II wpisał się w karty historii współczesnego zdesakralizowanego świata, cywilizacji bez Boga i negacji wartości chrześcijańskich. Z Bożej inspiracji wyznaczał nowym pokoleniom XXI wieku drogę ku Stwórcy, jako drogę miłości i przebaczania oraz pojednania z braćmi odłączonymi w wierze i wyznawcami innych religii świata. W swym bezgranicznym zaufaniu Bogu i oddaniu się w opiekę Matki Bożej – Pośredniczki wszelkich łask, jako „Totus tubus” przypominał, że świat należy traktować jako Dar Boży. Uważał ponadto, że błędne rozumienie nowoczesności prowadzi często do lekceważenia religii i wiary oraz do negacji istnienia i wartości norm objawionych przez Boga albo wynikających z samej natury.
Boża Opatrzność prowadziła Księdza Karola Wojtyłę, wyposażonego w niespotykane cechy intelektu i różnorodności darów, niezwykłej pobożności, żarliwej oraz mistycznej modlitwy i kontemplacji, a nade wszystko wielkiej skromności pomimo sprawowania tak wielkiej godności w Chrystusowym Kościele.
W ewidentny sposób, po przez zamach w dniu objawienia się Matki Bożej w Fatimie, Ojciec Święty ukazał i ponownie odczytał Orędzie Maryi, Jej nawoływanie do Pokuty, do odmawiania Różańca świętego. Jego zawierzenie świata, ludzkości i swego życia przed Matką Boską Fatimską w dniu 25 marca 1984 r. w Rzymie stało się dla Europy wybawieniem przed groźbą wojny atomowej, a równocześnie dokonaniem istotnych przemian na kontynencie.
Apostoł miłosierdzia
Jan Paweł II doświadczony cierpieniem, licznymi pobytami w szpitalu, także cierpieniem związanym z pełnieniem posługi Wikarego Kościoła wskazał wiernym jak istotnym jest udział człowieka w cierpieniu Chrystusa, w „zasiewie myśli Bożej” w naszym życiu. Przez cały czas swego Pontyfikatu miał na względzie fakt, że Kościół i wierni oparci są na nieskończonej potędze Łaski i Bożym miłosierdziu, wynikającym z Miłości Bożej. Ustanowił przeto święto Bożego Miłosierdzia, kanonizował naszą rodaczkę św. Faustynę Kowalską, nadto utworzył w Polsce Centrum kultu Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Niestrudzenie ukazywał, że w kościele są święci oraz, że „śmierć nie przychodzi po życiu, ale życie wyłania się ze śmierci” (27 kwiecień 1989 roku).
Gdy postawimy sobie pytanie, co zawdzięczam Czcigodnemu Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II, to z pewnością na pierwszym miejscu znajdzie się pogłębienie świadomości o Kościele powszechnym, o papiestwie, o konieczności szanowania i miłowania drugiego człowieka, o ostatecznym zwycięstwie Dobra i chrześcijańskim optymizmie, a także, że jest Dom Ojca i życie wieczne.
Testament dla przyszłych pokoleń
Dla każdego Polaka ważnym i istotnym przesłaniem Jana Pawła II były słowa: „proszę Was abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na Chrzcie Świętym, abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę Was, abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, abyście od Niego nigdy nie odstąpili, abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka, abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma korzenia ani sensu. Proszę Was o to przez pamięć i przez potężne wstawiennictwo Bogarodzicy z Jasnej Góry i wszystkich jej sanktuariów na ziemi polskiej” (Błonia w Krakowie, 10 czerwca 1979 roku).
Gabriel Turowski
Artykuł ukazał się w numerze 04/2010.