Za nami szkolny etap 18. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. W całej Polsce 18 marca 2014 r. przystąpiło do niego 30 000 uczniów, z ponad 1400 szkół ponadgimnazjalnych.
Uczestnicy pierwszego etapu konkursowych zmagań zmierzyli się z zestawem 45 pytań testowych, obejmujących swoim zakresem Księgi Królewskie (1 i 2) oraz Ewangelię według św. Marka. Arkusze pytań były jednolite w całej Polsce, podobnie jak klucz weryfikacji wiedzy uczestników. Aby znaleźć się w najlepszej trójce danej szkoły i awansować do etapów diecezjalnych, młodzi musieli wiedzieć m.in., przeciw któremu z królów wystąpił prorok Eliasz (1 Krl 17,1 i przyp.) czy podać powód, dla którego św. Marek przytacza w swojej Ewangelii scenę opisującą spotkanie Jezusa z Syrofenicjanką (Mk 7, 24-30 i przyp.). Należało też zwrócić uwagę na wiele detali, których w normalnym studium Biblii zwykle nie zauważamy. Sporej czujności w śledzeniu tekstu wymagało z pewnością pytanie o liczbę przysłów, które ułożył Salomon (1 Krl 2, 1-12), albo wskazanie liczby osób uczestniczących
w spuszczeniu przez dach noszy z paralitykiem, którego następnie uzdrowił Jezus (Mk 2 3-4). Konkursowe doświadczenia pokazują, że pytania o tym i podobnym stopniu trudności nie sprawiają większych problemów wielu wspaniale przygotowanym uczniom.
Nad merytoryczną stroną konkursu, na każdym jego poziomie, czuwa specjalnie powołana komisja złożona z doświadczonych biblistów. Jej pracom przewodzi ks. dr Mirosław Jasiński, związany naukowo z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zauważa on, że uczestnicy konkursu stanowią ogromną rzeszę młodych, fantastycznych ludzi, którzy często wystawiając się na cynizm i przytyki rówieśników, idą z Biblią do swoich środowisk życia – szkół, klubów, czytają ją w środkach komunikacji, dając tym świadectwo wobec wszystkich, których spotykają na swoich drogach.
Ewangelia św. Marka przyrównuje słowo zasiane w sercu człowieka do nasienia, które posiane, samo rośnie, nawet jeśli rolnik śpi (por. Mk 4, 26- -29). Podobną refleksją dzieli się ks. Jasiński, obserwujący od kilku lat młodych biorących udział w tym dziele: – Jestem przekonany, że ta młodzież ma umysły i serca zapłodnione myślą Bożą. Z tego muszą być owoce. Wiem to, bo kiedyś sam zawierzyłem Ewangelii. Jak deszcz, który padając, odnosi skutek, tak samo Boże słowo, zapadając w serca młodych, musi zaowocować – tłumaczy. Podobne zapewnienie daje nam papież Franciszek, który w adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium przekonuje, że słowo zawiera w sobie potencjał, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Ono jest skuteczne na swój sposób, w bardzo różnych formach, wykraczających poza ludzkie przewidywania i łamie nasze schematy – pisze Ojciec Święty.
Kolejny etap konkursu biblijnego nastąpi już 9 kwietnia 2014 r. Będą to eliminacje diecezjalne, do których w całym kraju przystąpi ponad 4000 osób. Kwalifikują się do nich tylko ci uczestnicy, którzy w teście szkolnym uzyskają najwyższą (i nie mniejszą niż połowę maksimum) liczbę punktów. Mogą to być 3 osoby z każdej szkoły. Forma przeprowadzenia tego etapu jest taka sama w całym kraju i składa się z dwóch części – pisemnej oraz ustnej. Pierwsza przypomina test z eliminacji szkolnych, o odpowiednio podniesionym poziomie trudności. Uzyskanie najlepszego wyniku w tej części otwiera drogę do kolejnej. Zgodnie z regulaminem w części ustnej może wziąć udział siedmiu uczestników. Odpowiadają oni na pytania bezpośrednio przed komisją konkursową. Aby zapewnić wyrównaną rywalizację, stosuje się ten sam zestaw dla każdego uczestnika. Troje najlepszych z każdej diecezji weźmie udział w finale konkursu, który obędzie się 2 i 3 czerwca 2014 w Niepokalanowie. Poprzedzi go VII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych z Biblią, zaplanowane w Częstochowie, na 13–14 maja br. Pobyt uczestników pokryje organizator konkursu.
Za przeprowadzenie etapów diecezjalnych odpowiadają koordynatorzy oddelegowani przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Ich troską jest nie tylko sprawne wykonanie pracy związanej z eliminacjami, ale także stworzenie takiej przestrzeni (na miarę możliwości i uwarunkowań miejsc), w której młodzi będą mieli szansę przekonania się, że formuła konkursowa stanowi tylko pretekst organizatorów do pokazania im, jak wspaniałą sprawą jest poznanie słów Chrystusa i zawierzenie Mu. Służą temu Msze święte i nabożeństwa Bożego słowa oraz spotkania z ludźmi, którzy swoim życiem dają świadectwo podobne do tego, jakie składa w przywołanej już Evangelii gaudium papież Franciszek, zapewniając, „(…) że to nie jest to samo: poznać Jezusa lub nie znać Go; że to nie jest to samo: kroczyć z Nim lub kroczyć po omacku; że to nie jest to samo: raczej móc Go słuchać, niż ignorować Jego Słowo; że to nie jest to samo: raczej móc Go kontemplować, adorować, móc spocząć w Nim, niż nie móc tego czynić”. Wielu młodych przyciągają do konkursu atrakcyjne nagrody, ale naszym ostatecznym celem jest ukazanie im źródła innej, pełniejszej radości – płynącej właśnie z Ewangelii, podkreślają organizatorzy.
Marcin Kluczyński