Planowana w dniach 5-8 marca wizyta papieża Franciszka w Iraku stanowi kolejny krok ku budowaniu mostów ze światem islamskim. Na ile jest to realne, zależy od dobrej strony i otwarcia się muzułmanów z Iraku na dialog z chrześcijaństwem.
Samo motto pielgrzymki „Wszyscy jesteście braćmi” wyraża ideę braterstwa wynikającą z przynależności do jednej rodziny ludzkiej, mającej za prarodziców Adama i Ewę. Biorąc pod uwagę, że islam jest trzecią religią monoteistyczną wyznającą świętą księgę Koran, można widzieć pewne obszary rokujące nadzieję na szukanie dróg współpracy nad tworzeniem przestrzeni pokoju oraz dobra wspólnego dla wszystkich grup i religii współtworzących społeczeństwo irackie. Jesteśmy wezwani do dążenia do braterstwa ludzi dobrej woli otwartych na poszukiwanie prawdy oraz szanujących godność osobową każdego człowieka jako obrazu na wzór Stworzyciela.
To wielkie marzenie, aby ziemia iracka doświadczona ostatnimi wojnami oraz wszelkim okrucieństwem i bestialstwem mogła zaznać Bożego pokoju i odnowy. Papież Franciszek zdaje sobie jasno sprawę z potrzeby osnowy dla pokoju jaką stanowi wolność religijna, gdzie nie może być takiej sytuacji, że w imię jednej religii dokonuje się eksterminacji innych wyznań.
Przykład taki mieliśmy na zbrodniczej działalności somozwańczego Państwa Islamskiego ISIS terrorystyczno-fanatycznego, które dokonywało czystek etniczno-religijnych, pragnąc zniszczyć chrześcijaństwo na tym terenie.
Biskup Rzymu pragnie, aby Jego wizyta przyniosła impuls nadziei oraz stała się iskrą rozniecającą płomień odrodzenie sponiewieranego ludu irackiego. Względem współwyznawców wiary chrześcijańskiej, którzy mężnie wytrwali w czasie ostatnich prześladowań, Papież chce być z nimi. Zależy mu w szczególny sposób na środowisku Kościoła zakorzenionego w starożytności. Pragnie On nieść przesłanie miłości, braterstwa, pokoju i nadziei dla przyszłości ziemi irackiej. Wielki Rybak ukazuje, że trwa i wspiera wyznawców wiary, nie pozostawiając ich samym sobie.
Rokowania na przyszłość dla chrześcijan zależą od tego jaką postawę w przyszłości przyjmie religia islamska państwa irackiego względem nich. Miejmy nadzieję, że otwartość na wizytę Papieża w Iraku stanie się trwałym zielonym światłem dla przyszłości tego regionu.
/mwż