Piąta adhortacja apostolska Papieża Franciszka Querida Amazonia – Umiłowana Amazonia była dla jednych zaskoczeniem z powodu niezwykłej osobistej formy ujmując tematykę Synodu w cztery „marzenia”: społeczne, kulturowe, ekologiczne i kościelne, a dla innych zawodem: Ojciec Święty nie zezwolił, by święcono na kapłanów „odpowiednio przygotowanych mężczyzn żyjących w rodzinie”. Nie podjął też innych radykalnych pomysłów, takich jak diakonat kobiet, które musiałyby oddziaływać na cały Kościół. Wiele natomiast powiedział o samej Amazonii, jej problemach oraz nowych drogach dla Kościoła i ekologii integralnej – jak mówiło hasło obradującego w Rzymie w dniach 6–27 października 2019 roku zgromadzenia synodalnego. Uznał zatem, że nie było ono swoistym referendum w sprawie zniesienia celibatu w Kościele obrządku łacińskiego.
Amazonia odkryta na nowo
Zanim przystąpimy do lektury papieskiej adhortacji trzeba sobie uświadomić że region Amazonii zajmuje powierzchnię odpowiadającą połowie Europy – 5 mln km kwadratowych, mieszka tam niemal 35 milionów osób, a wśród samych Indian jest przeszło 280 ludów i prawie tyle samo języków, poza oficjalnymi, państwowymi. Leżące na jej terenie diecezje są bardzo rozległe. Na przykład znajdująca się na terenie Brazylii w stanie Amazonas diecezja w Coari, którą kieruje polski redemptorysta bp Marian Piątek, ma powierzchnię odpowiadającą 1/3 Polski – 103 tys. km kw., liczy natomiast niespełna 300 tys. mieszkańców. Ma 10 ogromnych parafii z ponad 500 wspólnotami. Posługuje tam ponad 20 kapłanów i 4 zgromadzenia zakonne żeńskie, a także setki świeckich: nadzwyczajnych szafarzy Słowa Bożego, Eucharystii, autoryzowanych świadków do sakramentów małżeństwa i do chrztu; jest ponad 800 katechetów świeckich i około 30 różnorakich duszpasterstw. Odległości pomiędzy parafiami są bardzo duże. Z siedziby diecezji w Coari do najdalszej parafii trzeba płynąć 10 godzin statkiem. Podobnie jest w kierowanej przez pochodzącego z Poznania bpa Romualda Kujawskiego diecezji Porto Nacional, gdzie do najdalszej parafii trzeba pokonać 460 km.
Jest to teren niezmiernie ważny dla gospodarki tlenem w skali całej planety, gdzie całe środowisko naturalne jest zagrożone przez rabunkową eksploatację zasobów. Jednocześnie to obszar wielkich kontrastów społecznych, gdzie obok ludzi bogatych, żyjących w miastach, są także nędzarze wypędzeni z puszczy. Kraina, gdzie od pięciu wieków głoszona jest Ewangelia, ale dotarcie z nią napotyka szereg przeszkód. Synod i wraz z nim papież Franciszek pozwolili światu odkryć Amazonię na nowo.
Pilna potrzeba dialogu społecznego i kulturowego
Poruszając w adhortacji kwestie społeczne papież zaznaczył: „Naszym marzeniem jest Amazonia, która integrowałaby i promowała wszystkich swoich mieszkańców, aby mogli ugruntować «dobre życie»” (n. 8). Skrytykował rabunkową eksploatację zasobów Amazonii, nazywając ją niesprawiedliwością i przestępstwem (n. 14). Ojciec Święty wezwał do stanowczego przeciwstawienia się wyzyskowi i do poszukiwania alternatywnych dróg rozwoju, szanujących godność i prawo mieszkańców do edukacji otwierającej drzwi ku lepszej przyszłości. Przypomniał wkład misjonarzy, chroniących rdzenną ludność przed „łupieżcami i oprawcami” i przeprosił za „okrutne zbrodnie, które miały miejsce w całej historii Amazonii” (n. 19). Franciszek wezwał do postawienia tamy „sieci korupcji” oraz do podejmowania dialogu społecznego.
Papież podkreślił zróżnicowanie kulturowe i etniczne ludów Amazonii, zachęcając by je „pielęgnować bez wykorzeniania; rozwijać bez osłabiania tożsamości; promować bez zawłaszczania” (n. 28). Wskazał na wartość korzeni. Zaznaczył, że tożsamość i dialog nie są nieprzyjaciółmi i przestrzegł przed różnymi formami zamykania się w sobie, apelując zarazem o otocznie troską wartości kulturowych rdzennych grup ludności. Ojciec Święty wskazał także na zagrożenia, jakie dla przekazu dziedzictwa kulturowego ma rozpad rodzin.
Amazonia „miejscem teologicznym”
Kolejnym tematem podejmowanym przez Franciszka jest kluczowa dla Amazonii kwestia ekologiczna. Podkreślił życiodajne znaczenie wód dorzecza Amazonki oraz tamtejszej puszczy, stanowiącej „płuca świata” i stwierdził: „Interes niewielu potężnych firm nie powinien być stawiany ponad dobrem Amazonii i całej ludzkości” (n. 48). Papież zachęcił: „Ucząc się od ludów pierwotnych, możemy kontemplować Amazonię, a nie tylko ją analizować, aby rozpoznać tę cenną tajemnicę, która nas przekracza” (n. 55). Dodał: „my, wierzący, odnajdujemy w Amazonii miejsce teologiczne, przestrzeń, w której sam Bóg ukazuje się i zwołuje swoje dzieci” (n. 57). Franciszek podkreślił znaczenie działań wychowawczych na rzecz „mniej zachłannego, bardziej pogodnego, bardziej naznaczonego szacunkiem, mniej niespokojnego, bardziej braterskiego” stylu życia i zapewnił, że Kościół pragnie wnieść swój wkład także w dziedzinie ochrony i rozwoju Amazonii.
Kościół miejsce inkulturacji wiary
Najwięcej miejsca w swej adhortacji – co zrozumiałe – poświęcił Ojciec Święty „marzeniu kościelnemu”. Zaznaczył, że mieszkańcy Amazonii mają prawo, by usłyszeć „przepowiadanie Boga, który nieskończenie kocha każdego człowieka, który w pełni objawił tę miłość w Chrystusie” (n. 65).
Papież zwrócił uwagę na konieczność inkulturacji, aby doprowadzić do syntezy wiary z kulturą ludów Amazonii, rozpoznając wartości obecne w życiu wspólnot pierwotnych w świetle Ewangelii. Zaznaczył, że obok doceniania piękna i bogactwa przyrody inkulturacja ta musi mieć charakter społeczny i być nacechowana zdecydowaną obroną praw człowieka. Musi też lepiej integrować wymiar społeczny z duchowym, aby rodziły się świadectwa świętości „o obliczu amazońskim”. Przypomniał, że także w Europie Kościół wykorzystywał wiele elementów kultury pogańskiej do swej misji, a jednocześnie wskazał, iż nie wolno zapominać, że oddajemy cześć Stwórcy a nie rzeczom stworzonym (nn. 79-90). Chodzi o duchowość skoncentrowaną na jedynym Bogu i Panu.
Ojciec Święty wskazał na konieczność inkulturacji liturgii i zaznaczył, że sakramenty „powinny być dostępne, zwłaszcza dla ubogich, i nigdy nie wolno ich odmawiać ze względu na pieniądze” (n. 84).
Szczególne zainteresowanie wzbudził podrozdział poświęcony inkulturacji posługi. Jak bowiem wiadomo w dokumencie końcowym synodu (n.111) pojawił się postulat wyświęcania na kapłanów odpowiednio przygotowanych mężczyzn żonatych. Franciszek nie podjął tej kwestii i wskazał, że tylko kapłan może sprawować Eucharystię, odpuszczać grzechy, czy udzielać namaszczenia chorym. Jednocześnie zaznaczył wielką rolę świeckich w głoszeniu Słowa Bożego. Zachęcił biskupów, by kierowali kapłanów okazujących powołanie misyjne do Amazonii. Na marginesie zauważył, że „w niektórych krajach dorzecza Amazonki jest więcej misjonarzy dla Europy lub Stanów Zjednoczonych, niż chcących pomagać swoim własnym Wikariatom Amazonii” (przypis 137). Papież podkreślił też rolę liderów świeckich i konieczność rozwijania własnej kultury kościelnej, znacząco świeckiej.
W podrozdziale poświęconym roli kobiet papież wskazał na ich wkład w życie wspólnot, jednocześnie skrytykował postulaty udzielania im sakramentu święceń. „Takie spojrzenie faktycznie ograniczyłoby perspektywy, poprowadziłoby nas do klerykalizacji kobiet, pomniejszyłoby wielką wartość tego, co już dały i w subtelny sposób spowodowałoby zubożenie ich niezbędnego wkładu” – (n. 100) – stwierdził Ojciec Święty. Jednocześnie zachęcił do „stymulowania pojawiania się innych posług i charyzmatów kobiecych, które odpowiadałyby na specyficzne potrzeby ludów amazońskich w tym momencie historycznym” (n. 102). Zaznaczył, że kobiety „powinny mieć dostęp do funkcji, jak również do posług kościelnych, które nie wymagają sakramentu święceń i pozwalają im lepiej wyrazić ich własną rolę” (tamże), co wymaga również uzyskania mandatu od biskupa.
Ojciec Święty wskazał na znaczenie dialogu ekumenicznego, w którym nie można zatracać swej tożsamości, rozmawiając, szukając punktów stycznych, współpracując i razem walcząc o dobro Amazonii. Zakończył swoją adhortację modlitwą do Maryi, Matki Amazonii.
Czy Franciszkowi zabrakło odwagi?
Zwolennicy daleko idących reform w Kościele, jak na przykład Komitet Centralny Katolików Niemieckich, nie kryli swego zawodu, uważając, że „papieżowi zabrakło odwagi”, inne głosy mówiły o „sparaliżowaniu pontyfikatu”, czy jego wyczerpaniu. Sam Franciszek podczas spotkania z grupą amerykańskich biskupów, przybyłych z wizytą ad limina podkreślił, że przedmiotem Synodu nie było zniesienie celibatu. Przyznał, że jest zdumiony reakcjami na jego posynodalną adhortację. Natomiast ku zaskoczeniu pewnych kręgów Ojciec Święty wyraził wdzięczność byłemu prefektowi Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhardowi Ludwigowi Müllerowi za jego komentarz do tego dokumentu. Zdaniem niektórych watykanistów Querida Amazonia, a także reakcje z jakimi się spotkała się ta adhortacja, może oznaczać znaczący zwrot w postrzeganiu papieża Franciszka oraz pewnie przełomy w dalszym kierunku jego pontyfikatu.
/mwż