Witryna poetycka Civitas Christiana
Głaz
Jak głaz
miasto ciche między oczami jezior
patrzy zezem na południe
pełną gębą na północ
skąd niegdyś przyszła
biało – czerwona Pani
Jak wolsztyński głaz
zasiedziałe
pomiędzy dziadem powstańcem
a kupiecką lichwą codzienności
wypatruje
czy nie budzą się krwią czynu
kwiaty Konwaliowej Wyspy.
A On pisał na piasku
Gdy przyprowadzili do Niego
Kobietę grzeszną,
On pisał na piasku.
Gdy przepytali z obywatelstwa pokory
Uczeni w piśmie,
Znów pisał na piasku.
Gdy wciąż pytali, co zrobić –
Ukamienować?
Przykucnął i pisał.
Odpowiedział. Kto bez winy,
Niech rzuci kamień!
Pisał palcem na piasku.
Do kobiety rzekł z miłością:
Idź, nie grzesz więcej.
I pisał na piasku.
Wiatr wiał, zawiał sypki napis,
Zmazała go dłoń –
D l a c z e g o p i s a ł n a p i a s k u ?
Bo są trzy…
Żuni – mojej żonie
Uwierz – jeśli zechcesz
możesz
uleczyć się sama.
Jeśli zechcesz?
Pogadasz z Bogiem
i ze sobą.
Powiesz Mu wszystko…
Że musisz jeszcze pobyć
t u t a j,
bo – nie nadążyłaś
za zachłannym czasem –
bo wiara,
nadzieja
– i najważniejsza –
m i ł o ś ć…
Przyjdzie i uleczy!
Uleczy –
twoje ciało,
zatrwożoną duszę
bo tak wiele jeszcze
do dążenia, do czynienia,
d o s p e ł n i e n i a.
Uwierz – tylko wejdź
w Boga, w siebie,
w szybującego ptaka,
w drzewo –
i jak kobieta –
w wilgotną ziemię.
Wolsztyn, 12.04.2008.
Dwie Matki
Benedyktowi XVI
1
Białą hostią karmiłeś
matkę bolesną
księdza Popiełuszki
Przyniosłeś Czarnej Madonnie
różę na święto Matki
Byłeś tam w górze
modliłeś się
na niebieskim szlaku
Królowej Polski
2
Boże!
Ty znasz
ciepło matczynych rąk –
rozpacz wierną trwania
cierpienie pod Krzyżem
Zbawienia – radość niepodzielną
wiarę oczekiwania
na przyjście Syna…
3
A moja matka?
Rówieśnica Jana Pawła
rocznik 1920 –
cichą łzą
wycieraną ukradkiem
płacze
nad stratą przedwczesną
dwóch synów
4
Nie płacz Matko…
trwamy przy Tobie
Ty – co różę trzymasz
w dłoni
Matko nasza niebieska
i ziemska
Módl się za nami
Wolsztyn, 27.05. 2006.
Adam Żuczkowski – poeta nie tylko regionalny. Urodził się w 1952 roku w Plebankach w Wielkopolsce. Z wykształcenia polonista, absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował, jako nauczyciel języka polskiego. Wiersze publikował w wydawnictwach studenckich, „Głosie Nauczycielskim”, „Nadodrzu”, poznańskiej „Gazecie Malarzy i Poetów”.
Jest animatorem twórczości poetyckiej w regionie wolsztyńskim, redaktorem pierwszej antologii wierszy poetów tego regionu „Przebudzenie” (1997), oraz tomiku poezji „Wolsztyńscy poeci Papieżowi” (2006). Stworzył Uniwersytet Poezji nad Dojcą w Wolsztynie – miejsce spotkań i warsztatów dla adeptów sztuki słowa. Od lat współdziała z Oddziałem Miejskim „Civitas Christiana” w Wolsztynie w zakresie wspólnie podejmowanych inicjatyw poetyckich. Jest członkiem ZLP. Mieszka w Wolsztynie.
Wiersze Adama Żuczkowskiego układają się niejako w dwa podstawowe nurty: pierwszy zewnętrzna obserwacja otoczenia (Głaz – wiersze wolsztyńskie); drugi stanowią odniesienia metafizyczne i ewangeliczne, do losu i przeznaczenia człowieka, jego ostatecznej perspektywy, niepewności, niepokojów, indywidualnego doświadczenia egzystencji, ale z perspektywą nadziei, byle tylko uwierzyć, i – jak mówi poeta – „wejść w Boga i w siebie”. To nie zawsze łatwa, ale piękna i intelektualnie głęboka poezja. Świadczy o tym choćby ostatni tomik poety, „Dokładanie do słońca – wybór wierszy”. Dotychczas wydał pięć tomików poezji: „Pisane na piasku” – (1997), „Głaz – wiersze wolsztyńskie” – (2000), „Kresy minionego teraz” – (2006), „A w ustach węzeł słów” – (2008), „Dokładanie do słońca” – (2011).
Włodzimierz Chrzanowski