Prawdziwy Noe czy hollywoodzka wariacja na temat potopu?
Film budzi protesty w krajach islamskich, a w jego opisach można znaleźć i takie zdanie, że tytułowy bohater to szaman-ekolog odbiegający od starotestamentowej narracji. Brak wyraźnego oporu w krajach chrześcijańskich daje nadzieję, że historia ma jednak dużo wspólnego z biblijnym opisem. Noe (Russell Crowe) jest jedynym dobrym człowiekiem na przepełnionym złem świecie. Każdej nocy nawiedza go sen o powodzi niszczącej wszelkie istnienie. Zdaje sobie sprawę, że to wiadomość wysyłana mu przez Stwórcę.
Zbliżająca się kanonizacja naszego wielkiego zmarłego rodaka jest okazją do wielu produkcji na jego temat. Tym razem jest to obraz animowany. Dziadek (Piotr Fronczewski) opowiada wnukowi, 12-letniemu Kacprowi (Kamil Tkacz i Andrzej Tkacz), o swoim dawnym przyjacielu Karolu (Karol Wojtyła). Film opowiada historię polskiego papieża od czasów, kiedy był małym chłopcem, do momentu, gdy wybrano go na Ojca Świętego.
mm/kw