Znika „luksus” – co dalej z wolnymi niedzielami?

2024/10/8
AdobeStock 185299533
Fot. Adobe Stock

Minęło sześć lat od wprowadzenia ustawy ograniczającej handel w niedziele i święta, dlaczego zatem wracamy do tego tematu? Odpowiedź wiąże się z projektem nowelizacji ustawy, która już została przegłosowana i przekazana do dalszych prac. Czego zatem możemy się spodziewać? Nowelizacja zakłada odebranie pracownikom sektora handlowego połowę wolnych od pracy niedziel w ciągu całego roku.

W czyim interesie?

Pomysłodawcy zmian zaproponowali „podwójne” wynagrodzenie dla pracowników za pracę w niedziele i jednoczesne zapewnienie im innego wolnego dnia. Jednak nie poszły za tym zmiany w Kodeksie pracy, w którym nie znajdziemy informacji o „podwójnym” wynagrodzeniu. Brak precyzji zastosowanych pojęć w konsekwencji może doprowadzić do dowolnej interpretacji przez pracodawców. Może to na przykład skutkować przyznaniem dodatku za pracę w niedziele przy jednoczesnym pozbawieniu pracownika innych składników składających się na całość wynagrodzenia. Warto też zauważyć, że ustawodawca ma inne zdanie niż społeczeństwo. Świadczy o tym przeprowadzony sondaż, który wprost wskazuje, że regulacja handlu w niedziele nie cieszy się poparciem społeczeństwa. Powrotu handlu w niedziele chce 27%, natomiast zdecydowana większość, bo ponad 64%, opowiada się przeciwko jego przywróceniu. Interesujące wydają się także badania przeprowadzone wśród ludzi młodych, pomiędzy 18 a 30 rokiem życia. W podobnej ankiecie aż 78% z nich podkreśliło, że nie chcą handlu w niedziele. Wnioskodawca w uzasadnieniu nowelizacji wskazuje, że ostatnie lata były czasem rozkwitu wielkich sieci handlowych, zwłaszcza tzw. sieci dyskontowych, których wydłużone godziny pracy skłoniły potencjalnych klientów do robienia zakupów w piątki i soboty. Wskazuje także na zamknięcie około 3 tys. małych lokalnych sklepów. Rodzi się zatem pytanie, czy mamy do czynienia z troską o polskich przedsiębiorców czy o interes zagranicznych korporacji? Niedziela na zakupach czy z rodziną? Jakie będą konsekwencje nowelizacji, dotyczące zarówno wymiaru gospodarczego, jak i społecznego?

Najważniejsze źródło własności

Papież Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus poddaje analizie zagadnienie człowieka w kontekście pracy oraz własności jako wartości. Wskazuje, że praca pobudza nas do brania odpowiedzialności za siebie i innych. Jest to swego rodzaju doskonalenie osoby. Ponadto zaznacza, że obecnie człowiek jest podmiotem dla pracy, będąc przy tym najważniejszym źródłem własności. Położenie akcentu na obecność człowieka w pracy, przy jednoczesnym ubogacaniu samego siebie, jest nieodzowną wartością katolickiej nauki społecznej. Papież dalej wskazuje, że wytężona i solidarna praca wymaga wypracowania konkretnych cech: rzetelności, pracowitości, roztropności oraz wierności przyjętym zasadom i zawartym umowom. Nauczanie społeczne Kościoła wskazuje, że człowiek potrafiący podejmować inicjatywę, decyzje i biorący odpowiedzialność będzie potrafił przyczyniać się do pomnażania własności, a w konsekwencji dobra wspólnego całego społeczeństwa.

Uczymy się w ten sposób doskonalenia samego siebie oraz odpowiedzialności, tak aby pomnażany zysk nie przysłaniał praw człowieka. Pamiętajmy, że w wielu krajach nadal występuje powszechne zwiększanie produkcji, czego konsekwencją jest odmowa pracownikowi prawa do odpoczynku, a co za tym idzie – troski o rodzinę i wolności w podejmowaniu decyzji o kształcie swojej codzienności. Dobro interesów i korzyści finansowe dużych firm dla wielu pracowników będą mieć charakter konieczny, pozbawiając ich możliwości świętowania niedzieli. Warto zaznaczyć, że zgodnie z zasadą sprawiedliwości społecznej wprowadzenie niedziel handlowych będzie obciążało pracą dużą grupę pracowników. Powinno się dbać o utrzymanie porządku prawnego, w tym prawa każdego obywatela do odpoczynku i zaplanowania go indywidualnie lub w gronie rodzinnym.

Obywatele drugiej kategorii?

Zaproponowane przez ustawodawcę zmiany w głównej mierze wpłyną na niszczenie relacji rodzinnych, uderzą szczególnie w kobiety i dzieci, ponieważ to głównie kobiety pracują w sektorze handlu. Zmiany w ustawie mają także znaczące konsekwencje dla katolików, dla których niedziela ma charakter religijny i duchowy. Jak podkreślił bp Andrzej Czaja, „jest czasem przeznaczonym dla Boga i najbliższych, w rodzinach – czasem, który dorośli przeznaczają dla swoich dzieci, osób starszych, potrzebujących wsparcia i obecności, wreszcie okazją do świętowania różnych okoliczności, dzielenia się doświadczeniem wiary, do odpoczynku, regeneracji sił. W tym kontekście przywołujemy prawa katolików do nieskrępowanego praktykowania wiary”.

Pojawia się zatem pytania, czy zmiana w prawie jest jednym z wielu elementów walki o dobro każdego człowieka i prawa osób wierzących do swobodnego wyrażania swojej wiary?

Nie ulega wątpliwości, że dobrze zastosowana przez pracodawców i pracowników etyka w konsekwencji może doprowadzić do jedności. Warto przy tym pamiętać, że każde przedsiębiorstwo podejmuje zobowiązania publiczne, w których zawiera się także troska o pracowników i ich najbliższych. Dlatego tylko odpowiedzialne i dobre gospodarowanie zyskami buduje w konsekwencji wspólnotę i stwarza spokój w społeczeństwie.

 

Tekst pochodzi z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 4/2024

 

/mdk

Kamil Sulej

Kamil Sulej

Historyk, Prezes Zarządu Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#handel w niedzielę #praca w niedzielę
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej