WWW.samorzad.pl

2013/01/12

Na mapie stron internetowych oznaczonych .pl coraz częściej można znaleźć dobre strony nawet małych wiejskich gmin. Już od lat każde miasto, a obecnie nawet każda polska gmina ma swoją lepszą, bądź gorszą stronę internetową. W jednym przypadku jest to wynik dobrej woli i chęci wirtualnej promocji wśród władzy samorządowej, w drugim wymogi rozporządzenia o konieczności publikowania Biuletynu Informacji Publicznej.

 

Przeszukując polski internet pod kątem serwisów i stron gminnych i miejskich, po krótkim czasie można się zorientować, że ich kondycja i atrakcyjność bywa bardzo różna. Są nawet wiejskie gminy, dla których serwis internetowy jest ważnym środkiem komunikacji ze społeczeństwem, ale są i takie, na których próżno szukać jakichkolwiek aktualnych informacji.

Pierwsze polskie miasta pokazały się w internecie już w połowie lat 90. Oczywiście wówczas nikt nie przypuszczał, że stworzenie miejskiej strony przysporzy im spektakularnych sukcesów.

Jednym z pierwszych zaawansowanych portali informacyjnych urzędu miasta był serwis Łodzi. Powstał on w 1996 roku. Już wówczas na stronach urzędu można było śledzić skromne, ale bieżące informacje. W sieci znalazła się baza teleadresowa instytucji i firm oraz codzienny komunikat inżyniera miasta dotyczący remontów dróg i awarii. Dlatego też łódzki serwis urzędu miasta został dosyć szybko dostrzeżony i dostał w 1998 roku prestiżową nagrodę za najlepszy wówczas serwis miejski.

O ile lata dziewięćdziesiąte ubiegłego stulecia można nazwać czasem pionierów polskiego internetu, to już na początku XXI wieku strony internetowe instytucji państwowych i samorządowych stały się koniecznością. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z 17 maja 2002 r. od 2005 roku wszystkie podmioty administracji publicznej muszą publikować w internecie Biuletyn Informacji Publicznej BIP.

Wirtualne miejsce spotkań

Informatyzacja polskich urzędów to w dużej mierze skutek udziału Polski w programie eEurope 2005. Jednak wiele gmin swojej obecności w internecie nie traktuje wyłącznie jako z góry narzuconego obowiązku, ale przede wszystkim jako szansę na rozwój i regionalną promocję. Możliwości sieci szybko dostrzegły gminy o walorach turystycznych. Dla nich jest to sposób zarówno na przyciągnięcie inwestorów i turystów, jak również skuteczna i stosunkowo tania platforma komunikacji z lokalną społecznością. Stworzenie bowiem profesjonalnego serwisu informacyjnego w internecie jest o wiele tańsze niż wydawanie gazet. Ostatnią modą na promocje swoich miast są instalowane w centrach kamery internetowe. Wpływa to pozytywnie na bezpieczeństwo w tych miejscach, jak również przyciąga na strony ciekawskich.

 

Wszyscy specjaliści od internetowego marketingu doskonale wiedzą, że nie wystarczy stworzyć rozbudowany serwis. Jeszcze trzeba umiejętnie zachęcić innych, aby chcieli stronę gminy bądź miasta oglądać. Dobrym tego przykładem może być nagrodzona w zeszłym roku strona miasta i gminy Strzegom (www.strzegom.pl). Oprócz potężnej bazy teleadresowej znajdziemy tam wiele ciekawostek z życia miasta. Strona jest profesjonalnie redagowana, a wszystkie artykuły opatrzone są fotografiami. Jako ostatnią nowość na stronach Strzegomia można np. przeczytać Rozmowę z kustoszem Bazyliki Mniejszej, ks. prałatem Stanisławem Siwcem z okazji 50 – lecia kapłaństwa. W tym mini portalu aktywne jest forum dyskusyjne, a od czasu do czasu organizowane są czaty z ważnymi gośćmi. Jednak szczególnie bogata i atrakcyjna wydaje się być zakładka multimedia, gdzie znajdziemy np. filmy z Międzynarodowego Festiwalu Folkloru „STRZEGOM 2004”, audycje radiowe o mieście, tzw. e-kartki, jak również filmy dokumentalne o Strzegomiu, czy tapety na nasz komputerowy pulpit. Gołym okiem widać, że strona tego miasta jest żywa. Dlatego też chętnie oglądana przez mieszkańców. Dzięki temu strzegomianie mają swoje wirtualne miejsce spotkań w sieci.

Miasta w internecie
Stowarzyszenie „Miasta w internecie” (SMWI) jest organizacją powstałą w 1997 roku, skupiającą polskich ekspertów w zakresie elektronicznej administracji [eGovernment] pracujących w samorządach lokalnych i regionalnych oraz firmach sektora ICT (ang. Information and Communication Technologies).Misją stowarzyszenia jest wspieranie procesów transformacji polskiej administracji publicznej (tak rządowej, jak i samorządowej) w kierunku nowoczesnych rozwiązań eGovernment poprzez planowanie, realizację i promocję działań na rzecz eRozwoju lokalnego i regionalnego, wprowadzania usług publicznych świadczonych drogą elektroniczną oraz tworzenia społeczeństwa wiedzy, także poprzez rozwijanie zasobów informacji publicznej.

Internetowe pytania do wójta

Przykładem dobrej strony internetowej może być strona dobrze rozwijającej się gminy Jabłonna koło w Warszawy. Serwis gminny dostał nawet pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie, w kategorii wiejska gmina w internecie. Jedną z ciekawszych inicjatyw lokalnego serwisu www.jablonna.pl jest możliwość zadawania pytań wójtowi gminy, który raz w tygodniu odpowiada na wszystkie pytania mieszkańców swojej. Są one później publikowane w serwisie. „Masz pytanie do wójta? Żeby je zadać, nie musisz już przychodzić do Urzędu Gminy. Nie musisz nawet ruszać się z domu „ – tak serwis reklamuje swój pomysł.


www.strzegom.pl – ta strona przyciąga ciekawskich swą interaktywnością i licznymi multimediami

„Chciałbym się dowiedzieć o obiecane latarnie na ul. Wspólnej w Dąbrowie Chotomowskiej. Obiecaliście Państwo, iż latarnie staną w połowie wrześnie. Mamy połowę września i latarni jak nie było tak nie ma” – pyta Jerzy. – „Kolejne słowa bez pokrycia. Pewnie napiszecie Państwo, iż inwestycja została przełożona z powodów tylko dla Państwa zrozumiałych. A my w ciemnościach kolejny rok. Niech Pan Wójt nie liczy na nasze głosy w wyborach, jeżeli rzuca obietnicami bez pokrycia!!! – dodaje sfrustrowany mieszkaniec gminy Jabłonna. – Latarnie powinny być właśnie ustawiane, a w stosunku do powołanego przez Pana terminu nastąpiło kilkudniowe przesunięcie – lakonicznie odpowiada wójt Jabłonny. Na stronach gminy jest wiele pytań i odpowiedzi. Dzięki czemu obywatele mają o wiele lepszy kontakt z władzą, a zadając pytanie mogą zwrócić uwagę i dać wiele cennych wskazówek. Bowiem polska praktyka pokazuje, że nie wszystko jest dobrze widać zza urzędniczego biurka.

Serwis Jabłonny doskonale spełnia swoją podstawową funkcję – jest dobrym narzędziem komunikacji społeczeństwa z władzą. Dzięki temu każdy mieszkaniec gminy może zapytać wójta o zdanie, a wójt ma dobre rozeznanie, czego oczekują ludzie, którzy go wybrali. Internet ma jeszcze inną często krytykowaną właściwość. Ludzie z natury są wstydliwi i niejednokrotnie krępowaliby się zadzwonić, czy osobiście przyjść do wójta, aby porozmawiać o swoich bolączkach. Natomiast badania socjologiczne oraz analiza wielu forów internetowych wskazują, że w internecie ludzie nie boją się wypowiadać swoich myśli.

Cele programu „Polski eGovernment 2005”
– wdrożenie przez co najmniej 25% urzędów administracji lokalnej (gminnej i powiatowej) systemów obsługi obywateli z wykorzystaniem interaktywnych elektronicznych usług administracyjnych wymagających zastosowania podpisu elektronicznego,
– wdrożenie elektronicznego obiegu dokumentów w co najmniej 25% urzędów administracji, w tym szczególnie administracji lokalnej i specjalnej oraz zintegrowanie go z systemami elektronicznych usług administracyjnych dla mieszkańców,
– zapewnienie dostępu do informacji publicznej we wszystkich polskich gminach poprzez system ponad 3000 punktów dostępowych (Public Internet Access Points – PIAPs), zgodnie z rekomendacjami zawartymi w dokumencie „eEurope 2005 – an information society for all”,
– wprowadzenie w skali państwa pełnej obsługi ogólnokrajowych wyborów i referendów z wykorzystaniem technologii informacji i komunikacji,
– przeszkolenie co najmniej 40% pracowników urzędów administracji publicznej oraz instytucji publicznych w zakresie programu „Polski eGovernment 2005”, a w szczególności
– świadczenia elektronicznych usług dla obywateli,
– utworzenie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego instytucji naukowo-badawczo- edukacyjnej wspomagającej modernizację polskiej administracji z zastosowaniem technologii komunikacji i informacji.

Przez internet do urzędu

Internet jednak nie służy wyłącznie do komunikacji. Jest na tyle uniwersalnym narzędziem, że w przyszłości może zastąpić nawet urzędy. A chyba marzeniem każdego Polaka jest możliwość załatwienia urzędowych spraw nie ruszając się z domu.

O rosnącej popularności wirtualnych usług może świadczyć np. ciągle rosnąca ilość kont internetowych zakładanych w bankach. Również zakupy przez internet są coraz popularniejsze.

W urzędach pod tym względem sytuacja nie wygląda jeszcze różowo. Niewiele jest urzędów, w których można załatwić jakąkolwiek sprawę przez internet. Aczkolwiek zdarzają się wyjątki. Dobrym przykładem jest Poznań, gdzie podjęto udane próby zastosowania interaktywnych technologii do załatwiania spraw w urzędzie. Na stronach Miejskiego Informatora Multimedialnego uruchomiono możliwość zamawiania odpisów aktów stanu cywilnego przez internet. A zamówione i opłacone przez internet druki goniec dostarcza do domu.

Od wielu lat Urząd Miasta Poznania konsekwentnie podejmuje działania na rzecz budowy społeczeństwa informacyjnego, a od ponad roku realizuje program ePoznań polegający na budowie elektronicznej administracji publicznej.

W ramach tego projektu uruchomiono już szereg usług i inicjatyw, m.in. cieszącą się dużą popularnością pierwszą w Polsce wyszukiwarkę grobów na cmentarzach komunalnych czy giełdę używanych podręczników. Stale rozbudowywana jest sieć Publicznych Punktów Dostępu do Internetu (PIAP – ang. Public Internet Access Point), w których mieszkańcy mogą nieodpłatnie korzystać z komputerów podłączonych do internetu.

 

Artur Stelmasiak

Artykuł ukazał się w numerze 10/2006.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej