W tym roku obchodzimy 750-rocznicę śmierci władczyni Śląska, która pozostała nieco w cieniu innych wielkich postaci – świętej księżnej Jadwigi i jej syna poległego w 1241 roku na Legnickim Polu. Jest to doskonała okazja, aby zatrzymać się na chwilę przy tej niezwykłej kobiecie i przyjrzeć się czasom w których żyła.
21.09.20015 o godz. 17.00
w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia “Civitas Christiana”
na ul. Kuźniczej 11 we Wrocławiu
odbędzie się sesja popularno- naukowa połączona z prezentacją multimedialną i dyskusją
SPOTKANIE Z DZIEDZICTWEM KSIĘŻNEJ ANNY PRZEMYŚLIDÓWNY W 750 LECIE ŚMIERCI
Księżna Anna, pochodząca z królewskiego rodu czeskich Przemyślidów, spokrewniona z węgierskimi Arpadami, poślubiona Henrykowi Pobożnemu Piastowi może stanowić przykład kobiety na miarę europejską w najlepszym tego słowa znaczeniu. Dziś niewielu wrocławian wie, że to jej właśnie zawdzięczają swoje istnienie aż trzy kościoły znajdujące się przy obecnym placu Nankiera, przy których w XIII wieku funkcjonowały klasztory franciszkanów, klarysek i krzyżowców z czerwoną gwiazdą, opiekunów szpitala dla miejskiej biedoty. Dawniej kompleks ten nazywany był „wrocławskim Asyżem”, ponieważ jego fundacja była spełnieniem wspólnych marzeń obojga małżonków zafascynowanych franciszkańską pobożnością, choć ich zrealizowanie spoczęło na barkach owdowiałej Anny. W kościele franciszkanów spoczęło ciało poległego księcia Henryka, w kaplicy klarysek pochowano w 1265 roku szczątki księżnej Anny. Tu powstało w kolejnych latach mauzoleum dla kilku pokoleń Piastów śląskich, a mniszki przechowywały tradycję domu piastowskiego, promieniując wysoką kulturą religijną wśród mieszkańców Wrocławia. Kolejne pokolenia pamiętały o niej jako o kobiecie świątobliwej. Po zamknięciu klasztoru klarysek przez pruskiego króla Fryderyka Wilhelma III w 1810 roku, na miejscu zamieszkały siostry urszulanki, które przejęły i przechowały pamięć o fundatorce, otaczając troską miejsce jej pochówku. Tegoroczny jubileusz śmierci księżnej stanowi więc doskonały pretekst do przywrócenia naszej pamięci tej wielkiej postaci, która pozostawiła przykład doskonałej żony i władczyni, tak bardzo dziś potrzebny.
pgw