29 maja, we wtorek, w warszawskiej Bazylice św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu odbędzie się spotkanie z Myrną Nazzour – mistyczką i stygmatyczką z Damaszku.

Myrna Nazzour będzie uczestniczyła we Mszy św. o godz. 19.00.

Mszy św. koncelebrowanej będzie przewodniczył o. Zygmunt Kwiatkowski, jezuita, który 30 lat pracował jako misjonarz w Syrii. Po Mszy św. Myrna Nazour podzieli się swoim doświadczeniem duchowym i udzieli błogosławieństwa olejem w cudowny sposób wydobywającym się z kazańskiej ikony Matki Bożej.

23 listopada 1982 r., Myrna Nazzour, młoda mężatka zamieszkująca w Damaszku, w dzielnicy Sufanijja, poszła odwiedzić krewną cierpiącą na bóle pleców. W trakcie modlitwy na dłoniach Myrny pojawił się olej. Namaszczenie nim pleców chorej spowodowało uzdrowienie. Warto wspomnieć, że Damaszek to miejsce, gdzie, jak podają Dzieje Apostolskie, Szaweł nawrócił się u bram miasta: “olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?» – «Kto jesteś, Panie?» – powiedział. A On: «Jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić» (Dz 9, 3-6).

Małżeństwo Nazzourów nie chciało mówić publicznie o powtarzających się uzdrowieniach. Kilka dni po pierwszym cudzie – olej zaczął sączyć się z małej, papierowej reprodukcji ikony Matki Boskiej Kazańskiej, przywiezionej jako prezenty dla najbliższych z Bułgarii.

Olej wypływał na tyle intensywnie, że w przeciągu paru chwil napełnił kolejne naczynia. Myrna usłyszała wówczas wewnętrzny głos nakazujący jej otwarcie drzwi domu dla wszystkich chorych. Wkrótce mieszkanie młodego małżeństwa przemieniło się w „dom Najświętszej Dziewicy”, odwiedzany przez tłumy potrzebujących, ale także po prostu wiernych – chrześcijan. Wśród ludzi pielgrzymujących do domu mistyczki można spotkać zarówno prawosławnych, jak i katolików, lecz także muzułmanów i ateistów.

W 1982 r. Myrna doświadczyła także objawienia się Matki Bożej na balkonie swego domu. Gdy zlękniona uciekła, otrzymała poradę od księdza, aby przygotować się modlitewnie na spotkanie z Najświętszą Maryją. Po kilku dniach Matka Boża przekazała młodej mistyczce swoje pierwsze orędzie. Od tamtej pory miały miejsce jeszcze trzy objawienia. Myrna doświadczyła ponadto kilkudziesięciu ekstaz. Rozmawiała z Chrystusem. Orędzia stanowią wezwanie do jedności między chrześcijanami – poprzez nawrócenie się i okazywanie miłości braterskiej. Za każdym razem na rękach i na twarzy mistyczki pojawia się olej. Myrna Nazzour otrzymała pięciokrotnie łaskę stygmatów (na twarzy, dłoniach, stopach i boku – ostatni raz w Wielkim Tygodniu 2004 r.). W sposób niewytłumaczalny się otworzyły, a po jakimś czasie zanikły bez śladu i blizn, całkowicie bezinfekcyjnie. Stygmaty zostały poddane badaniom w 2004 r. przez zespół skandynawskich naukowców pod kierownictwem dra Knuta Kvernebo ze szpitala uniwersyteckiego w Oslo. Definitywnie wykluczono możliwość naturalnego powstania ran (poprzez hipoksję oraz erytromelalgię).

Myrna należy do Kościoła greckokatolickiego (melchickiego). Mikołaj, jej mąż, jest greckim prawosławnym. Takie mieszane małżeństwa w środowisku bliskowschodnich chrześcijan nie są niczym nadzwyczajnym. Orędzia, których wysłuchała mistyczka nawołują do jedności chrześcijan.

Fenomen niezwykłego pojawiania się oleju był dokładnie badany przez służby cywilne i kościelne oraz przez naukowców. Ekspertyzie poddano również obraz Matki Boskiej Kazańskiej. Wonny olejek sączący się z wizerunku Maryi oraz z rąk Myrny był poddawany licznym badaniom w laboratoriach Damaszku, Rzymu, Paryża oraz Niemiec – wszystkie ekspertyzy potwierdzały, że przebadana substancja to prawie w 100% olej pochodzenia roślinnego (nawet oliwa z oliwek nie jest tak doskonała).

Już w pierwszym orędziu Maryja powiedziała Myrnie:

„Pamiętajcie o Bogu, gdyż Bóg jest z nami. Wasza wiedza jest niekompletna. Nadejdzie jednak dzień, kiedy wasza wiedza osiągnie pełnię. Czyńcie dobro tym, którzy wyrządzają wam zło. Nie krzywdźcie nikogo. Dałam wam olej w ilości większej, niż o to prosiliście, ale podaruję wam coś o wiele bardziej potężnego niż olej – nawrócenie i wiarę. (…)

Przepowiadajcie mojego Syna, który jest Bogiem z nami. Kto Go głosi, jest zbawiony, a wiara tych, którzy tego nie czynią, jest próżna. Miłujcie się! Nie proszę  o jałmużnę dla kościołów ani dla ubogich, lecz proszę o miłość. Ci, którzy dają jałmużnę, ale nie mają miłości, są niczym. (…) Bądźcie miłosierni. Nie odwracajcie się od nikogo, kto prosi o pomoc”.

W orędziach Chrystus podawał  natomiast Myrnie słowa modlitwy:

„Chciałbym was o coś prosić – o słowa, które wyryjcie w waszych umysłach i nieustannie powtarzajcie: »Bóg mnie zbawia, Jezus daje mi światło, Duch Święty jest moim życiem, dlatego niczego się nie lękam«”.

mak