Dziś widzimy scenę wesela w Kanie Galilejskiej, na którym brakuje wina. To wielki kłopot dla nowożeńców. Dostrzega ten problem Maryja i udaje się z nim prosto do swego Syna. On nakazuje napełnić stągwie wodą i zanieść biesiadnikom. Woda okazuje się być wyśmienitym winem. Maryja ukazana jest nam dziś jako Matka skuteczna, która dostrzega nasze problemy i przedstawia je Jezusowi, aby im zaradził.
Bardzo ciekawym elementem dzisiejszej Ewangelii jest moment, kiedy Jezus wydaje się opierać przed dokonaniem cudu. Świadczą o tym słowa, w których zwraca się do Maryi: "Czy to moja lub twoja sprawa niewiasto", oraz kiedy podkreśla, że jeszcze nie nadeszła Jego godzina. W tej sytuacji Maryja nie podejmuje jakiejś dyskusji ze swym Synem, nie przekonuje Go, nie nakłania, ale zwraca się do sług, aby uczynili wszystko, co im nakaże Jezus. Ona jest zwyczajnie pewna, że jej interwencja będzie skuteczna.v Ona doskonale wie, że Syn niczego jej nie odmówi.
To znakomita podstawa do budowania swojej własnej duchowości maryjnej. Scena wesela z Kany Galilejskiej rodzi zaufanie wobec naszej skutecznej Matki Maryi. Ona, co bardzo istotne, pierwsza dostrzega nasze problemy i stara się u Jezusa wypraszać dla nas stosowną pomoc. Uczy nas, że mamy czynić wszystko, co On nam powie, chociażby mogło to wyglądać na co absurdalnego. Przecież polecenie zaniesienia wody na stół biesiadników musiało się służącym wydawać zupełnie niedorzeczne, ale za poleceniem Maryi uczynili wszystko, co nakazał Jezus. Dzięki swojemu posłuszeństwu stali się świadkami cudu przemiany wody w wino.
Drugim elementem, który ukazuje Ewangelia, to fakt, że symbolika wody powinna być odniesiona do naszego codziennego życia. Owo zwykłe jak woda życie, poprzez relację z Jezusem, staje się czymś wykwintnym, szlachetnym, czego symbolem jest wino. Starajmy się dzisiaj przez orędownictwo naszej Matki skutecznej rozwijać swoją więź z naszym Panem i Zbawicielem oraz cieszyć się coraz lepszą jakością naszego życia, zarówno duchowego, jak i doczesnego.
/ab