Jezus objawia nam w swym dziele zbawczym prawdziwą naturę Boga. Nie podkreśla Jego wszechmocy, wszechwiedzy, czy jakiegokolwiek innego przymiotu świadczącego o Jego potędze i wielkości. On objawia nam prawdę o miłości Boga do ludzi i to, że Bóg w Trójcy Jedyny udziela się całemu stworzeniu, pragnąc wszystko zjednoczyć w sobie.

Dzisiejsza ewangelia nie nawiązuje wprost do słów Jezusa, który mówi, że Bóg jest jeden w Trzech Osobach, ale koncentruje się na miłości, jaką Bóg żywi do świata, który wszak sam stworzył. Wydawać by się mogło, że lepiej do Uroczystości Trójcy Świętej pasowałby fragment ewangelii, w którym Jezus poleca udzielać chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Tymczasem dzisiejszy fragment mówi o zamiarach jakie Bóg ma wobec ludzkości.

Bóg umiłował świat, ludzkość do szaleństwa krzyża, na którym Syn Jednorodzony Ojca złożył siebie w ofierze za zbawienie świata. Bóg nikogo i niczego nie chce potępiać - On chce zbawiać, dlatego dał nam Jezusa. W imieniu Jezusa mamy zbawienie, a ten kto nie wierzy w imię Jezusa jest potępiony w tym znaczeniu, że sam - w swojej wolnej woli - odrzuca darmowy dar zbawienia.

Trójca Święta jest niepojętą tajemnicą, której umysłem się nie da ogarnąć. Gdyby nie objawienie, które dał nam Jezus nie mielibyśmy nawet żadnych podejrzeń, że Bóg jest radykalnie jeden jedyny, ale w Trzech Osobach. Można oczywiście posiłkować się teologicznymi rozważaniami, tym cenniejszymi, że ukazują wspólnotowy charakter Trójcy, ponadto charakter relacyjny, według którego Ojciec rodzi Syna w Duchu Świętym, który jest jednocześnie tak silną więzią miłości łączącą Ojca i Syna, że aż jest Osobą.

Bóg w Trójcy Jedyny w swym wnętrzu, aż tętni dynamizmem relacji pomiędzy Osobami Trójcy i dlatego udziela się całemu stworzeniu. Stąd zbawcze posłannictwo Jezusa, który nie tylko nas odkupił, ale wraz z Ojcem zesłał dla nas Ducha Świętego, który uzdalnia nas nie tyle do tego, żebyśmy tajemnicę Trójcy Świętej zrozumieli, ale uzdalnia nas, abyśmy przylgnęli do tej tajemnicy z miłością, którą On sam w nas pragnie rozpalać.

/mdk