Rola ojca w  wychowaniu dziecka

2016/10/22
kraab.jpg

Tradycyjny stereotyp ojca ograniczał go do dwóch funkcji: utrzymania rodziny i karania dzieci. Obecnie rozwój i umocnienie roli ojca stają się pierwszoplanowym problemem społecznym.

Mężczyzna-ojciec nie bierze w tym procesie bezpośredniego udziału. Powinien się jednak świadomie zaangażować w oczekiwanie mającego się narodzić dziecka, o ile to możliwe – także w  samym momencie jego przyjścia na świat.
Jan Paweł II podkreślał, że dla „cywilizacji miłości” jest sprawą zasadniczą, ażeby mężczyzna czuł się obdarzony macierzyństwem kobiety, swojej żony. To z kolei ma ogromny wpływ na proces wychowawczy. Wiele zależy od tego, czy i w jaki sposób uczestniczy on w tej pierwszej fazie obdarzania człowieczeństwem. Ważne jest, czy mężczyzna angażuje swą męskość i swoje ojcostwo w macierzyństwo własnej żony.

Wychowanie jest więc obdarzaniem człowieczeństwem – obdarzaniem dwustronnym. Rodzice obdarzają swym dojrzałym człowieczeństwem nowo narodzonego człowieka. Rodzące się dziecko obdarza rodziców nowością i świeżością. Nie przestaje to być aktualne również w  przypadku dzieci ułomnych i niedorozwiniętych fizycznie lub psychicznie. Pod tą postacią również objawia się człowieczeństwo, które może być wychowawcze i to w sposób szczególny.
W aspekcie biologicznym mężczyzna wspólnie z kobietą daje początek dziecku, „rodzi” nowe życie. Ojcostwo jest specyficzną funkcją mężczyzny i oznacza zajęcie właściwego sobie miejsca w małżeństwie i rodzinie, poczęcie dziecka (dzieci), otoczenie go (ich) i matki troskliwą miłością, utrzymanie i wyżywienie członków rodziny, trudne dzieło wychowania dzieci.

W aspekcie duchowym mężczyzna pragnie tworzyć nowe życie, kształtować nowego człowieka, przekazywać swym dzieciom te wartości, o których jest głęboko przekonany i które sam realizuje w swoim życiu. Pragnie też „coś” pozostawić po sobie, najtrwalsze dzieło, dorosłego syna, córkę. Zasadnicza rola ojca polega na trosce o właściwy i pełny rozwój nowego życia, jakim jest dziecko.

Socjologowie i psychologowie mówią dziś o kryzysie ojcostwa i analizują jego przyczyny. Jedną z nich może być szybki rozwój przemysłu i urbanizacji, co rozbiło rodzinę wielopokoleniową. Drugą przyczyną może być ruch emancypacyjny kobiet, który zaatakował dominującą rolę mężczyzny i szereg tradycyjnie spełnianych przez niego funkcji. Wywołało to kompleks winy u mężczyzny i poczucie zagubienia we współczesnym świecie. Wzrosła liczba kobiet pracujących zawodowo, co daje im poczucie niezależności od męża. Kolejną przyczyną omawianego kryzysu może być otwarty bunt, przybierający niekiedy skrajne formy, ze  strony młodego pokolenia, przeciwko wszelkim autorytetom, a przede wszystkim przeciwko ojcu.

Zauważalne są bardzo gwałtowne przemiany funkcji ojcowskich. Tradycyjny stereotyp ojca ograniczał go do dwóch funkcji: utrzymania rodziny i karania dzieci. Obecnie rozwój i umocnienie roli ojca stają się pierwszoplanowym problemem społecznym. Zjawiskiem dość często dziś występującym jest nieobecność ojca w rodzinie. Ojciec może być w ogóle nieznany, gdy matka samotnie wychowuje dziecko. Rodzice mogą być w separacji lub po rozwodzie. Ojciec może umrzeć lub zaginąć z powodu wojny, wypadku, choroby. Obok stałego braku czy też stałej nieobecności ojca w rodzinie zachodzą wypadki przedłużającej się nieobecności ojca z racji wykonywania zawodu (praca w innym miejscu, czasami w innym kraju).

Nieobecność ojca wpływa na cztery główne dziedziny rozwoju dziecka: rozwój intelektualny, moralny, płciowy, psychosocjalny. Nieobecność ojca ma wpływ tym bardziej negatywny, im wcześniej dziecko zostanie pozbawione ojca i im dłużej trwa ta nieobecność. Badania psychologiczne i socjologiczne wskazują na pewne symptomy, chłopcy bez ojca stają się mniej „męscy” (przybierają cechy kobiece) albo też wpadają w drugą skrajność, pragną być „supermenami”. Brak ojca ma też negatywny wpływ na dziewczęta, występuje zaburzenie rozwoju ich kobiecości, szczególnie zauważalne w okresie dojrzewania.

Podstawowym skutkiem nieobecności czy braku ojca w rodzinie jest niedostosowanie społeczne dzieci. Łatwiej jednak jest pogodzić się dziecku z myślą, że ojciec był, ale umarł, niż z tym, że ojca „w ogóle nie było”. Ojciec nieistniejący w ogóle nie może wychowywać – jest to luka w rozwoju dziecka, którą trudno w jakikolwiek sposób wypełnić. Brak ojca może prowadzić do zaburzeń postaw, zachowań neurotycznych, nieustannego poszukiwania „ojca idealnego”, wyraźnej opozycji w  stosunku do ojca obecnego, ale niewystarczającego. Powstaje słaba lub błędna samoocena, co w konsekwencji utrudnia zajęcie właściwego miejsca w społeczeństwie. Brak właściwej opieki ojcowskiej sprowadza na drogę przestępstwa, a nawet zbrodni. Niebezpieczeństwo zejścia na drogę przestępstwa zagraża bardziej synowi, gdyż według tradycyjnej opinii psychologów płeć męska wykazuje większą skłonność do postaw agresywnych niż płeć żeńska. Z racji nieobecności ojca syn czuje się zagubiony w swej męskości, ma tendencje do kompensowania tego przez postawy przesadnie „męskie”, wyrażające się w agresji i brutalności. Okazuje się, że obecność ojca w życiu dziecka od  czterech do siedmiu lat ma decydujące znaczenie, by zapobiec przyszłej przestępczości.

Mężczyzna nie może ograniczać się tylko do zapłodnienia swej żony, by stać się w pełni ojcem. Mąż musi mieć świadomość swej odpowiedzialności za wybór momentu poczęcia dziecka, respektując nie tylko fizjologię, ale i psychikę swej żony. Ojciec powinien troszczyć się o nawiązanie realnego kontaktu z niemowlęciem. Jako mąż powinien przezwyciężyć uczucie zazdrości wobec małżonki, która ma łatwiejszy kontakt z dzieckiem. Kobieta nie powinna odsuwać ojca od dziecka, lecz ułatwić mu budowanie między nimi głębokiej więzi. Obecność ojca w procesie wychowawczym jest nie tylko ważna i konieczna, ale praktycznie niemożliwa do zastąpienia. Ojciec dostarcza dziecku bodźców i wzorów w jego rozwoju społecznym i moralnym, których matka nie może mu oferować zupełnie lub w tak szerokim zakresie.

Ojciec powinien interesować się dziećmi, mieć cierpliwość w organizowaniu im czasu wolnego. Ważne, by ojciec był wyrozumiały, tolerancyjny, umiał nawiązywać kontakt z synem, córką, pomagał w kłopotach. Dziecko powinno być obdarzone miłością, ciepłem rodzinnym, uczuciem, serdecznością. Ojciec to autorytet, przykład, pewna surowość. Ojciec powinien mieć również poważne podejście do pracy, by dziecko mogło nauczyć się do niej szacunku. Chodzi o respekt do pracy wykonywanej w domu przez członków rodziny, jak i o poszanowanie pracy zawodowej, wykonywanej poza domem.

Bezrobocie stało się kluczowym i bolesnym problemem mężczyzn w wielu krajach współczesnego świata. Bulwersuje ono psychikę mężczyzny, osłabia autorytet męża i ojca rodziny, często prowadzi do alkoholizmu. Z drugiej strony poważnym niebezpieczeństwem dla członków rodziny jest przyjęcie modelu „konsumpcyjnego”. Celem głównym staje się zdobycie awansu ekonomicznego, większych zarobków, wyższego stanowiska. Ten model odbija się negatywnie na profilu rodziny, na relacjach między tworzącymi je osobami, a zwłaszcza na wychowaniu dzieci.

W obrębie wiary i pobożności chrześcijańskiej ciągle powraca pytanie: czy św. Józef może być wzorem dla współczesnego mężczyzny, męża i ojca? Odpowiedź jest dość trudna, gdyż powołanie Cieśli z Nazaretu było wyjątkowe. Święty Józef był integralnie związany z tajemnicą wcielenia, skoncentrowany na osobie Zbawiciela i Jego dziewiczej Matce. Prawdziwe małżeństwo z Maryją miało charakter dziewiczy, pełne ojcostwo wobec Jezusa nie zawierało elementu fizycznego rodzenia. Wiara nam jednak przypomina, że dla Boga nie ma nic niemożliwego (Łk 1,37). Mimo tej niezwykłości powołania św. Józef może i powinien być wzorem każdego mężczyzny, męża i ojca.

Beata Sęczyk

pgw

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#dziecko #małżeństwo #mężczyzna #ojciec #relacje #rodzina #stereotyp #związki
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej