19 listopada w Warszawie miało miejsce spotkanie z prof. Wiesławem Janem Wysockim, historykiem, wykładowcą akademickim i działaczem społecznym. Odbyło się ono wokół książki prof. Wysockiego pt. "Polonia Christiana. Z dziejów Polski chrześcijańskiej", która ukazała się nakładem Instytutu Wydawniczego PAX. Z gościem rozmawiał Maciej Szepietowski.
Prof. Wysocki tak tłumaczył pomysł na swoją książkę:
Koncepcja, żeby nie robić takiej chronologicznego wykładu, ale stworzyć coś oryginalnego, [pokazać] pewne problemy, które pojawiają się na przykład w epoce piastowskiej, potem gdzieś pod koniec epoki jagiellońskiej i są aktualne dzisiaj (...) Chciałem pokazać nasze dzieje oparte na dwóch wielkich filarach. Jeden to etos chrześcijański, bo chrześcijaństwo stworzyło nam państwo. Drugi filar to idea wolności...
Gość odniósł się do aktualnej sytuacji w naszej ojczyźnie i koncepcji jej przyszłości:
Trzecia Rzeczpospolita, w której żyjemy, jest kontynuacją PRL-u. Nie zerwano pępowiny, która z państwem komunistycznym ją łączyła. (…) To jest wielki grzech trzeciej Rzeczypospolitej, bo brak jej moralnej czystości. Musimy doprowadzić do tego, żeby z nową konstytucją powstała czwarta Rzeczpospolita, która nawiązywałaby do drugiej, nie dlatego, że była idealna, ale była suwerenna.
Podczas spotkania nie zabrakło też osobistych refleksji:
Pozwolę sobie przywołać taką osobistą historię. W czasie studenckim zdarzyło się, że jakaś choroba mnie dopadła. (…) Mogłem wypijać cieniutką herbatę i suchą bułeczkę jeść i po tym też się skręcałem z bólu. Ktoś mi poradził, żeby wysłać zdjęcie z opisem choroby do Elbląga, do klasztoru franciszkanów, bo tam jest taki jasnowidz ojciec Klimuszko. Wysłałem, dostałem receptę na zioła, które miałem pić. Po miesiącu mogłem wszystko jeść. Później pojechałem po ojca Klimuszkę na jedno z naszych spotkań konspiracyjnych. On w pewnym momencie tak powiedział „(…) przed Polską wielkie chwile. Polska będzie na ustach całego świata.” (…) To było przed wyborem papieża, przed Solidarnością. Jego słowa o przyszłości Polski były poruszające i wciąż je pamiętam.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:
/mdk