Zbróg: Gdzieś trzeba maszerować

2025/06/18
AdobeStock 513591581
Fot. Adobe Stock

Niedawno ulicami Warszawy przeszła Parada Równości. Hasło tegorocznej edycji brzmiało „Odpowiedzią jest miłość!”. Podaję je nie dla promowania, a raczej jako materiał wyjściowy do polemiki. Od razu jedna uwaga techniczna: osobiście na paradzie nie byłem.

Niemniej przyjrzałem się nieco materiałom zamieszczonym przez organizatorów i okazuje się, że po samym marszu przez centrum stolicy, miała miejsce stacjonarna impreza pod nazwą „Miasteczka równości”. Znacznej części organizacji, które zgłosiły swój udział po prostu nie znam, a i niekoniecznie pali mi się do wertowania ich programów. Po nazwach można się domyślić, że większość z nich to organizacje bezpośrednio związane z ruchami LGBT-itd. Są jednak także środowiska, których zakres tematyczny jest szerszy: Krytyka Polityczna, Miasto jest nasze, Ostatnie pokolenie czy wreszcie Abotak / Aborcyjny dream team. Z podmiotów typowo komercyjnych dostrzegłem dwa: bank CitiHandlowy oraz marka odzieżowa Converse. Tak tylko odnotowuję, bo może się zdarzyć, że wpłynie to na czyjeś preferencje zakupowe.

Samą paradę otworzył prezydent Warszawy i najkrócej urzędujący prezydent Polski w historii – p. Rafał Trzaskowski. Myślę, że niezależnie od ostatecznego wyniku to zakończenie kampanii wyborczej przyjął z poczuciem ulgi. Wreszcie może zrzucić ciasny gorset centrowca z miejscowymi odchyleniami prawicowymi. Jak podsumował Internet: Rafał Trzaskowski wrócił do ustawień fabrycznych.

Sam przemarsz tego rodzaju środowisk często kończył się skandalem. I nie dam się złapać na bajdurzenie, że tego rodzaju komentarz jest nienawistny, homofobiczny itd. Doskonale znamy liczne przykłady scen z takich parad, które obiektywnie były gorszące i nieprzyzwoite, typu prowadzenie na smyczy ludzi wciśniętych w skąpe stroje, niemal nagie postaci na platformach z nagłośnieniem itp. W tym roku jednak marsz wskoczył na jeszcze wyższą półkę jakościową. Chodzi mi rzecz jasna o grupę satanistyczną, która włączyła się z banerem „Szatan nie wyklucza”. Nie wiem, czy uzgadniali to z organizatorami, ale z tego co wiem nie zostali wyproszeni. Najbardziej tragiczną postacią był człowiek ubrany w maskę demona przypominającą zabite nienarodzone dziecko.

Po co to piszę. Ano dla dwóch rzeczy. Po pierwsze dla świadomości, że pod pięknymi hasłami o miłości kryje się mnóstwo wartości bardzo od tej miłości dalekich. Parafrazując jedną z najpopularniejszych w polskim Internecie replik w debacie politycznej: możecie dużo mówić o miłości, ale i tak stoi za wami demon wzywający do mordowania dzieci.

Po drugie i najważniejsze: jutro Boże Ciało. Wspaniała okazja do przeżycia swojej wiary i do dania osobistego świadectwa. Nie zmarnujmy tej szansy, nie bądźmy letni w tej walce cywilizacyjnej. Trzeba wybrać, po której stronie się maszeruje.

 

/mdk

Mateusz Zbrog

Mateusz Zbróg

Politolog, prezes Zarządu Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#Parada Równości #Warszawa #sataniści #Rafał Trzaskowski #aborcja #miłość #antywartości
© Civitas Christiana 2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej