Czym są i czemu służą zasady życia społecznego? Jakie zasady życia społecznego zdefiniowała katolicka nauka społeczna? O tym w drugim z cyklu czterech wykładów o KNS.
Główne zasady społeczne – gramatyka życia społecznego
Gdybyśmy nauczyli się na pamięć słownika języka angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego czy każdego innego, ale nie poznali gramatyki, nie bylibyśmy w stanie jasno się komunikować. Podobnie rzecz ma się z życiem społecznym – jeśli nie jest ono oparte na zasadach, nie spełnia sobie właściwego celu. Katolicka nauka społeczna (KNS) określiła i zdefiniowała kilka fundamentalnych zasad życia społecznego. W drugim wykładzie KNS właśnie je omówimy. Zasady życia społecznego, o których będzie tu mowa, to swoista gramatyka życia społecznego. Zasady potrzebne są życiu społecznemu tak, jak gramatyka językowi.
W katolickiej nauce społecznej wyróżniamy wiele zasad społecznych. Do głównych zaliczamy:
– zasadę dobra wspólnego,
– zasadę pomocniczości,
– zasadę solidarności.
Czym jest zasada życia społecznego?
Jest to nakaz rozumu praktycznego do tworzenia wartości wspólnych jako środków służących realizacji celów osobowych. Zasady społeczne biorą się ze społecznej natury człowieka – ona stanowi pewien punkt oparcia każdej z zasad.
1) Zasada dobra wspólnego (bonum commune). Dobro wspólne stanowią instytucje i urządzenia społeczne oraz ogół wartości wytworzonych przez społeczeństwo jako całość (J. Messner), bez których jednostka nie byłaby w stanie rozwinąć się integralnie i realizować swoich celów w różnych obszarach swojej egzystencji.
Na dobro wspólne w ujęciu KNS składają się jego trzy wymiary (dymensje):
a. osobowy (pierwszym podstawowym wymiarem dobra wspólnego są ludzie w życiu społecznym, a więc ich kapitał ludzki, ich kompetencje, przymioty osobowe, jak uczciwość, sumienność, pracowitość, ich kwalifikacje zawodowe itp.). Mówiąc więc o dobru wspólnym w ujęciu personalistycznym, nie możemy tego aspektu przeoczyć, przeciwnie, należy uznać go za podstawowy, fundamentalny;
b. instrumentalny (na dobro wspólne składają się również instytucje, administracja samorządowa i państwowa, struktury porządkujące życie społeczne, infrastruktura drogowa, kolejowa, energetyczna itp.; mają one wszystkie jednak charakter instrumentalny, czyli są narzędziem, a nie celem samym w sobie; są środkiem do osiągania celów wyższych – osobowych);
c. porządku (na dobro wspólne składa się również ład aksjologiczny w życiu społecznym, to, że kierujemy się normami, wartościami i zasadami. Elementem więc dobra wspólnego jest ład moralny, porządek konstytucyjny, porządek prawny, pokój itp.).
Opisana tu kategoria dobra wspólnego, jak widać kluczowa dla zachowania porządku społecznego, urasta w KNS do rangi zasady społecznej, czyli pewnego principium regulującego nasze życie społeczne.
2) Zasada pomocniczości (subsydiarności). Zasada ta została wyjaśniona po raz pierwszy w 1931 roku przez papieża Piusa XI w encyklice społecznej Quadragesimo anno, w której autor stwierdza: „…jak nie wolno jednostkom wydzierać i na społeczeństwo przenosić tego, co mogą wykonać z własnej inicjatywy i własnymi siłami, podobnie niesprawiedliwością, szkodą społeczną i zakłóceniem porządku jest zabierać mniejszym i niższym społecznościom te zadania, które mogą spełnić, i przekazywać je społecznościom większym i wyższym” (nr 79). Z powyższego wynika więc, że „społeczność wyższego rzędu nie powinna ingerować w wewnętrzne sprawy społeczności niższego rzędu, pozbawiając ją kompetencji, lecz raczej winna wspierać ją w razie konieczności i pomóc w koordynacji jej działań z działaniami innych grup społecznych dla dobra wspólnego (Jan Paweł II, encyklika Centesimus annus, nr 48).
Na zasadę pomocniczości składają się trzy jej aspekty:
a. negatywny (pomagając, nie powinniśmy wyręczać, wydzierać kompetencji);
b. pozytywny (pomagać powinniśmy w taki sposób, aby raczej wspomagać jednostkę lub społeczność w wykonywaniu ich zadań; często w literaturze oddaje się to metaforą: dać wędkę, a nie rybę);
c. redukcja pomocniczości (pomoc udzielana jest w sposób właściwy, gdy jest redukowana, a więc stopniowo zmniejszana, najlepiej wygaszana aż do zera. Takie działanie pokazuje, że mamy do czynienia z autentycznym wsparciem w realizacji zadań, które są podmiotowi przypisane).
3) Zasada solidarności. Zasada ta ściśle wiąże się z omówionymi wyżej zasadami dobra wspólnego i pomocniczości. Solidarność jest więc wartością, którą kierujemy się w tworzeniu dobra wspólnego oraz gdy wspieramy jednostki i wspólnoty w ich zadaniach. Nieprzypadkowo solidarność jest definiowana jako poczucie współodpowiedzialności w obliczu czyjejś potrzeby lub nieszczęścia, niesienie pomocy i wsparcia. Solidarność jest więc postawą wynikającą z woli działania na rzecz czyjegoś dobra, często na rzecz dobra wspólnego.
Encyklika Sollicitudo rei socialis określa solidarność jako postawę moralną i społeczną, cnotę. Jako mocna i trwała wola angażowania się na rzecz dobra wspólnego znajduje ona zastosowanie zarówno w wymiarze lokalnym, jak i międzynarodowym, a nawet globalnym. Społeczna natura człowieka nie tylko determinuje go, ale i uzdalnia do bytowania w różnych społecznościach, począwszy od rodziny, a kończąc na wielkiej rodzinie ludzkiej. Współżycie to w sposób naturalny zakłada potrzebę angażowania się w sprawy wspólnot, do których należymy. Solidarność jest więc taką cnotą, która pozwala nam partycypować społecznie w różnych wspólnotach w sposób odpowiedzialny i nomen omen solidarny.
Na trzech głównych zasadach społecznych (dobra wspólnego, pomocniczości i solidarności) współcześnie opierają się ustroje państw nowoczesnych. Niech dowodem na to będzie chociażby tekst Preambuły Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku, złączeni więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie, świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot.
Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej”.
Tekst pochodzi z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 2/2024
/mdk