Jezus dostrzega potrzeby każdego człowieka. Tym razem są to przede wszystkim Jego utrudzeni apostołowie, którzy wrócili ze zleconej im przez Niego misji i z prawdziwą pasją opowiadali o skuteczności ich posługi. Byli zmęczeni, a jeszcze dodatkowo wielki tłum potrzebujących napierał na nich tak, że nawet nie mogli znaleźć czasu na posiłek. Jezus każe im odpocząć i udać się na miejsce odosobnione. On sam także odpływa z nimi, ale ludzie to widzą i podążają za nimi. Jezus lituje się nad nimi, bo są jak zabłąkane owce bez pasterza i zaczyna ich nauczać.
Tak działa Bóg – pragnie naszego rozwoju, a do naszego rozwoju potrzebny jest też odpoczynek. Nie jest on fanaberią, ale obowiązkiem. Bez odpoczynku człowiek bowiem staje się bezowocny. Jałowieje gleba ludzkiego serca, a wykonywane czynności przemieniają się w bezmyślną rutynę i nabierają charakteru mechanicznego. Zmęczenie rodzi frustrację i gniew, dlatego koniecznie trzeba odpoczywać. Tego odpoczynku nie wolno mylić z czasem przeznaczonym na osobistą modlitwę. To są dwie różne rzeczy. Modlitwa pogłębia relację z Bogiem i nie może na nią zabraknąć czasu, a odpoczynek pozwala pogłębiać relację z samym sobą i stawać się bardziej skłonnym do działania zgodnie z otrzymywanymi od Boga łaskami.
Jednak Jezus w swoim działaniu pokazuje, że nie jest bezwzględnie asertywny. Wzbija się ponad nasze normy ludzkie. Kiedy zostaje dostrzeżony i dogoniony przez tłumy, to pomimo iż zlecił sobie i swoim uczniom odpoczynek, lituje się nad tłumem i zaczyna ich nauczać. Byli bowiem jak owce nie mające pasterza. Dla Niego nie liczy się jakiś schemat czy reguła postępowania, nawet przez Niego ustanowiona, ale liczy się człowiek.
Kiedy znajdujemy się osamotnieni, bezbronni i skołowani codziennym życiem, to jednego możemy być pewni – nasz Pan nie odpoczywa, On czuwa i pragnie nam pomagać, bo rzeczywiście niejednokrotnie czujemy się jak owce pozbawione pasterza. Może nam zabraknąć ludzkich pasterzy, ale nigdy nie zabraknie nam jedynego Pasterza, którym jest On sam. Dlatego w litości Chrystusa kryje się Jego miłosierdzie i miłość do każdego człowieka. Odkrywajmy ją i według niej żyjmy.
/ab