
Ciężko jest o dobrą, szczerą i trwałą przyjaźń między dwiema kobietami. Nad taką relacją potrzeba wiele pracy oraz mnóstwo determinacji, żeby utrzymać taką przyjaźń. Jak się już jakąś znajdzie, jest to prawdziwy skarb. Jak jednak w dorosłym życiu stworzyć od zera nową, wartościową przyjaźń?
Mimo że zadanie to nie jest proste, jest możliwe. Sama mam kilka bardzo bliskich i dobrych przyjaciółek. Relacje te na przestrzeni lat wyglądały różnie, ewoluowały i zmieniał się ich charakter. I te, które przetrwały próbę czasu i zmian życiowych, bardzo cenię. Widzę jednak u siebie, ale i u rówieśniczek, problem z budowaniem nowych przyjaźni, które nie zaczęły się w szkole lub na studiach.
Często zadaję sobie pytanie, gdzie poznać nowe osoby i jak zbudować ważną relację kobiecą od początku w wieku dorosłym? Na przeszkodzie często staje praca, brak czasu, różne sytuacje życiowe, odległość… Można mieć naprawdę duże grono znajomych, jednak niełatwo jest pogłębić którąś z relacji.
Czy kobietom jest trudniej, niż mężczyznom? Ciężko powiedzieć, chociaż skłaniałabym się do stwierdzenia, że tak. Kobieca przyjaźń potrzebuje więcej czasu i wysiłku, jest bardziej zawiła i skomplikowana. Trzeba bardzo dobrych warunków oraz dobrej woli obu stron, aby relacja taka była wolna od zazdrości, porównywania i aby pozwoliła obu stronom się otworzyć i wzrastać. Trzeba się też wyzwolić od oczekiwań względem drugiej strony – nie każda znajomość musi dać się przekształcić w coś głębszego i to też jest w porządku, żeby pozostać na „etapie” koleżanek. Co najważniejsze jednak, to chyba pozostawanie w postawie otwartości na nowe i nie poddawanie się w poszukiwaniu, bo posiadanie przyjaciółki, drugiej kobiety, z którą można podzielić się doświadczeniami, troskami i radościami, to coś bezcennego.
/ab