Moda to zabawa

2025/08/25
AdobeStock 362152378
Fot. Mirko Vitali/Adobe Stock

Czy tego chcemy, czy nie, czy nas to interesuje, czy nie – moda jest częścią naszego codziennego życia. Każdego dnia dokonujemy wyborów, w co się ubrać, a wybory te rzutują na nasze samopoczucie, pewność siebie, ale i opinie innych o nas.

Sama bardzo lubię temat ubrań i mody, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu kobiet jest to temat męczący. Może to wynikać z braku zainteresowania nim, może wynikać z kompleksów, braku wiedzy lub strachu. Jest wiele kobiet, które są niepewne w temacie własnej figury, łączenia i dobierania kolorów czy wzorów. Są kobiety, które nie mają wiedzy, jak komponować swoją szafę tak, żeby zawsze miały, co założyć. Są wreszcie kobiety, które boją się krytycznego spojrzenia innych lub panicznie nie chcą zwracać na siebie uwagi.

Wiele lat należałam do tych kobiet. Należałam też do kobiet, które w poszukiwaniu swojego stylu popełniły wiele dziwacznych błędów, z których teraz mogę śmiać się z koleżankami. Może to brzmieć jak mocne cliché, ale moje myślenie o temacie i podejście do niego zmieniły dwa zdania, które usłyszałam od internetowych influencerek.

Obserwowałam kilka profili, żeby „nauczyć się” zasad ubierania do mojego typu sylwetki oraz tego, jakie ubrania „powinnam” wybierać dążąc do klasycznego, eleganckiego stylu. Nauczyłam się jednak dwóch ważnych rzeczy, dzięki któremu codzienne ubieranie stało się łatwiejsze i przyjemniejsze. Po pierwsze, moda powinna być zabawą. Założyłaś jakiegoś dnia coś, co do siebie nie do końca pasuje i widzisz to w ciągu dnia w lustrze? To nie tragedia, tylko nauka na przyszłość. A ubrania zmieniamy przecież codziennie, więc nic się nie dzieje! Coś jest niewygodne, ale jest „eleganckie” i „wpisujące się” w styl, jaki chcesz mieć? Oddaj to lub sprzedaj! Życie jest zbyt krótkie, żeby męczyć się w niewygodnych ubraniach. Da się znaleźć rzeczy, które będą eleganckie i stylowe, a w których będzie nam się wygodnie żyło, zapewniam. Z drugiej strony z kolei, jeżeli jest jakieś ubranie, które „nie pasuje” do twojego typu urody albo sylwetki, ale czujesz się w nim znakomicie – nie powstrzymuj się. W końcu to pewność siebie i dobre czucie się we własnej skórze to rzeczy, z którymi nam najbardziej to twarzy :).

Kolejna rzecz, którą usłyszałam w internecie, a która podbudowała moją pewność siebie, to zdanie „to nie ty jesteś problemem, tylko ubrania”. Na niektóre typy sylwetek, większe biodra czy biust, na wyższy wzrost lub odwrotnie, niski, ciężko jest czasem znaleźć odpowiednie ubrania, ale to nie znaczy, że to my powinnyśmy się zmienić, aby dopasować do jakiegoś kanonu. Należy szukać tak długo, aż znajdziemy ubrania, w których będziemy wyglądać i czuć się wspaniale!

To wszystko może brzmieć banalnie, ale widząc, ile kobiet ubiera się na „bezpiecznie” biało-czarno, wyłącznie czarno lub kopiując propozycje z Instagrama czy sklepowych manekinów, potrzebujemy więcej zabawy modą!

 

/ab

CCH 6750 kwadrat

Aleksandra Bilicka

Dziennikarz i kulturoznawca. Redaktor portalu e-civitas.pl, sekretarz redakcji kwartalnika Civitas Christiana.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#moda #ubiór #kobiece tematy #kobiecość #kobieta
© Civitas Christiana 2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej