Takie wypowiedzi ze strony papieża rodzą poważne konsekwencje i chociaż często mają one charakter spontaniczny, są wyrazem ważnego w nauczaniu papieskim nurtu myślenia: współczesny Kościół powinien być bardziej maryjny i bardziej kobiecy.
Takie wypowiedzi ze strony papieża rodzą poważne konsekwencje i chociaż często mają one charakter spontaniczny, są wyrazem ważnego w nauczaniu papieskim nurtu myślenia: współczesny Kościół powinien być bardziej maryjny i bardziej kobiecy.
On nie jest dla nas drogowskazem, czy nawet przewodnikiem, ale samą drogą, po której mamy ze spokojem i radością kroczyć.
Znamy bramę jego imienia w Krakowie, katedrę warszawsko-praską pod jego wezwaniem i kojarzymy jego wizerunek na wielu remizach... ale czy wiemy cokolwiek o świętym Florianie?
O kulisach powstania i idei raportu "Current Roman Catholic Ethics on War and Peace vis-à-vis the Ukraine-Russia War" z jego współautorką, dr Marią Power, rozmawia Maciej Szepietowski.
Jak odnaleźć się w dzisiejszym fragmencie ewangelii? Jak właściwie i owocnie przeżyć Niedzielę Dobrego Pasterza?
Jakie wyzwania oraz problemy katechetyczne stoją obecnie przed osobami zaangażowanymi w nauczanie i wychowanie w ramach katechezy parafialnej i szkolnej lekcji religii? Odpowiada o. Leszek Gęsiak SJ, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
"Jest też w tym aspekt osobisty: mogłem przez ponad 6 lat żyć w kraju, który dał Kościołowi świętego papieża Jana Pawła II. To było dla mnie bardzo ważne" - przyznał arcybiskup, podsumowując swoją posługę jako nuncjusza apostolskiego w Polsce.
Droga do Emaus okazała się dla dwóch uczniów niezwykle odkrywcza. W trakcie wędrówki rozmawiali z Jezusem Zmartwychwstałym. Uczniowie przez cały czas Go nie rozpoznawali. Ich oczy były jakby przesłonięte. Nasze oczy też często przesłaniają ciemne zasłony.
Jako odrębne nabożeństwo maryjne, sprawowane o godzinie 21.00, Apel Jasnogórski został po raz pierwszy odprawiony 8 grudnia 1953 roku z prośbą o uwolnienie internowanego wówczas prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego, i za prześladowany przez komunist…
Rany pozostały jako świadectwo tego, co Jezus przeżył i na potwierdzenie tego, że to ten sam Chrystus, a nie ktoś do Niego podobny. Rany po zmartwychwstaniu nie powodują już cierpienia, ani nie prowadzą do śmierci. Jezus żyje w swoim ciele, pomimo nich.