Były różne: neolityczna i przemysłowa, kulturalna i proletariacka, ta z roku 1968, a wcześniej „październikowa”, która wydarzyła się w listopadzie 1917 roku. Oczywiście chodzi o rewolucje. Słowo, które kryje wiele znaczeń.
Były różne: neolityczna i przemysłowa, kulturalna i proletariacka, ta z roku 1968, a wcześniej „październikowa”, która wydarzyła się w listopadzie 1917 roku. Oczywiście chodzi o rewolucje. Słowo, które kryje wiele znaczeń.
Jestem wnukiem Nadberezyńca urodzonego u końca XIX wieku w Mińszczyźnie. Znane są mi zatem i bliskie niespokojne myśli Pawlikowskiego o „strasznej czerwonej nici” i wątpliwości o defensywie, w której od roku 1920 Polska wciąż się jeszcze znajduje, a o czy…
Najnowszy utwór znanego zespołu, Kwiatu Jabłoni, „Od nowa” bije rekordy popularności. Zawiera on wezwanie, które wydaje się niemożliwe, tymczasem jest do zrobienia w każdej chwili.
Obecnie możemy przeczytać w doniesieniach medialnych, rzekomo rosyjskie informacje, że Amerykanie za pomocą dronów zamierzają rozpylać nad rosyjskimi żołnierzami zarażone komary.
Temat dzisiejszego felietonu jest odpowiedzią nie na konkretne wydarzenie, a na proces, który zachodzi w naszym otoczeniu. Ktoś coraz silniej zniechęca nas do korzystania z gotówki...
Są ludzie, z których frustracja strzyka jak jad. Mają potrzebę, by wciągać innych w orbitę swojego życiowego niezadowolenia, które w sobie bezustannie podsycają.
Z jednej strony takie wypowiedzi ewidentnie pokazały, że konflikt jaki nabrzmiewa w Rosji miedzy różnymi ośrodkami militarno-politycznymi, może prowadzić do wymiany elity rządzącej w kraju z jednej strony, a do zapobieżeniu takiemu scenariuszowi z drugiej…
Artykuł, wyrażający tyle radości z faktu, że został otwarty nowy front II wojny światowej, nosił znamienny tytuł „Panu Bogu Chwała i Dziękczynienie”. Czy dzisiaj by to przeszło?
Czasem czytamy siedząc w fotelu w domu, na tarasie z kawą, czy na ławce w parku, jednakże okoliczności są tu drugorzędne, o wiele istotniejsze jest to, co czytamy.
Felieton o kryzysie w Kościele mógłby być wygłoszony kiedykolwiek, na przestrzeni tego i ubiegłego roku. Mógłby powstać 10 lat temu, a ktoś na pewno mówił o kryzysie Kościoła: 40, 50, 100 lat temu. Dlaczego więc Piotr Sutowicz temat podejmuje teraz?