Pomysł wprowadzenia filozofii do szkół jako przedmiotu obowiązkowego nie jest pomysłem nowym. Na nowo powrócił za sprawą do niedawna ministra edukacji, Romana Giertycha. I wydawało się, że wreszcie nie skończy się na debacie.
Pomysł wprowadzenia filozofii do szkół jako przedmiotu obowiązkowego nie jest pomysłem nowym. Na nowo powrócił za sprawą do niedawna ministra edukacji, Romana Giertycha. I wydawało się, że wreszcie nie skończy się na debacie.
Dziś pola zmagań o Polskę trudno szukać na barykadach. Nikt nie wymaga przelewania krwi. Jak więc być patriotą?
Dla liderów środowisk młodzieżowych z oddziałów wojewódzkich „Civitas Christiana” zorganizowano warsztaty nazwane „Ogólnopolską kuźnią projektów”. Zostały przeprowadzone w dniach 10-12 maja w Boszkowie k. Leszna dla 22 osób, przez specjalistów ze Stowarzy…
Postać ks. Bolesława Domańskiego (1872-1939) jest ciągle żywa w świadomości mieszkańców rodzinnego Pomorza a zwłaszcza Krajny i Kaszub.
Ostatnimi czasy zaświtała wyznawcom chrystianizmu nowa nadzieja. Stało się to za przyczyną chrześcijańskiego „pisarza” – jak niegdyś zwano redaktorów i dziennikarzy – z pewnej niechrześcijańskiej gazety, której tytuł litościwie przemilczmy. Rozpatrując st…
Pierwszy to bardzo miłe zwierzę, uczciwe i pracowite. Ten drugi w miejsce inteligencji dość często wciska spryt i tupet, zaprzeczając prawdom oczywistym, choćby takim jak ta, że kształt przyszłych pokoleń zależy od wychowania młodzieży. Gdyby jeszcze ktoś…
Od Roku Jubileuszowego 2000- lecia chrześcijaństwa w najstarszym białostockim kościółku, który od stu lat nie jest już samodzielną świątynią, lecz jedynie przybudówką do potężnej neogotyckiej katedry, znajduje się tablica upamiętniająca niezwykłe wydarzen…
Jakim żołnierzem był generał Anders najlepiej opowiada jego mundur. Na lewej piersi, ponad baretkami odznaczeń, wąski pasek z 8. gwiazdkami, symbolem ran odniesionych w boju, poniżej cztery Krzyże Virtuti Militari V, IV, III i II klasy, dalej ośmiokrotne …
– Mamo, a co to za żołnierze? No ci, w tych dziwnych płaszczach i z karabinami? – sześcioletni Szymon szarpie rękaw pokazując pomnik przy pl. Wileńskim. – A to synku nasi „wyzwoliciele”.