Robert Hetzyg Korci mnie strasznie, żeby znów Państwa trochę zaniepokoić i potrząsnąć Waszym (może powinienem powiedzieć „naszym) jedynie słusznym światopoglądem. Nawet nie dla samej przyjemności mącenia i obserwowania, co z tego wyniknie, ale raczej z te…